Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

W Lublinie trwa obława na motocyklistów. Jeden z nich celowo potrącił policjanta (zdjęcia)

Kiedy motocykliści zbliżyli się do policjantów, jeden z nich gwałtownie przyśpieszył, po czym wjechał w stojącego na jezdni funkcjonariusza. Trwają ich poszukiwania.

74 komentarze

  1. może to jakiś minister jechał na motorze? policja nie wie że im trzeba robić „korytarz życia”???

  2. Pablo sanescobar

    Karwa to pewnie dlatego miałem dzis kontrole ..

  3. Coś cennego chopaki wiaźli i stąd ta desperacja. Może złoto jubilera?

  4. To nie motocyklista tylko zwykły bandyta i proszę nie nazywać go motocyklistą a jedynie kierującym motocyklem łamiącym prawo. W tym momencie obrażacie środowisko ludzi pasjonujących się jazdą na motocyklu. My motocykliści kochający tą pasję tak nie postepujemy. Pozdrawiam LWG

  5. Potem przez takich kilku popaprańcow cała moto społeczność zbiera i wszystkich wrzuca się do jednego wora. Zwykli użytkownicy dróg też myślą ze skoro bo ja na motorze jestem w stanie dynamicznie ruszyc ze świateł to już jestem pirat. A tymczasem motor wazy ok200kg i ruszam nim do 60 w sekunde. Duzo zdrowia Kamil

    • Jazda na motocyklu nigdy nie była i nie będzie traktowana poważnie, bo to czysta fanaberia, która nie wiąże się zaspokajaniem życiowych potrzeb (robienie zakupów, wożenie rodziny) bądź prowadzeniem działalności gospodarczej (zarobkowy przewóz towarów i osób), do których samochód jest niezbędny. Dlatego rzadko kto poważnie traktuje potrzebę posiadania uprawnień tej kategorii i mało kto, nawet mając te uprawnienia, poważnie traktuje przepisy. Bo przecież motocykl to taki rower tylko że z silnikiem, więc poczucie bezkarności też podobne.

      Żaden motocykl powyżej 125 ccm nie powinien być dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. 140 km/h, jakie osiągają takie pojazdy (czyli maksymalna dopuszczalna prędkość gdziekolwiek) i 10 sekund do setki spokojnie wystarczą do przepisowej jazdy, jeśli ktoś nie chce stać w korkach. Gdyby motocyklistom zależało na przepisowej jeździe, to żaden z nich nigdy nie kupiłby żadnego motocykla o większej mocy, bo to po prostu mijałoby się z celem i byłoby bez sensu.

      • Wszystko co.. „nie wiąże się zaspokajaniem życiowych potrzeb” powinno być zabronione!
        To dopiero było by ŻYCIE!

      • Według Twojej teorii trzeba by było również zabronić jazdy sportowym, dwuosobowym autem (bo nie nadaje się do wożenia rodziny),
        oraz zabronić produkcji aut powyżej 900ccm, bo teraz każde takie auto może jechać szybciej niż 140 km/h.
        To nie ma sensu…

      • Prowadzony jest zarobkowy przewóz towarów przy użyciu jednośladów, tak samo jak użytkowane są z powodzeniem w celu dojeżdżania do pracy.
        Idą twoim tokiem myślenia samochody osobowe o pojemności silnika powyżej 2000 ccm nie powinny być dopuszczone do ruchu, bo tyle wystarcza aby rozpędzić się do 100 km/h w 10 sekund i osiągnąć 140 km/h. Każde szybsze auto to zwykła fanaberia i nie powino być traktowane poważnie.

    • To samo zrobiliście z księżmi – „przez takich kilku popaprańcow cała społeczność zbiera i wszystkich wrzuca się do jednego wora”.

  6. Zaczęło się, „motory” są wszędzie…
    I jeżdżą w te i na zad, bez celu i tylko hałas w mieście robią.

    • Nie więcej niż samoloty wojskowe nad Lubeszczyzną, nie wiem w czym widzisz problem. Od miesiaca nie tylko te wojskowe robią hałas, coraz więcej cywilnych ląduje.

    • Dokladnie. Motocykl to fanaberia, a jazda na nim to zabawa dla wyrośniętych chłopców o psychice 10-latka. Za gówniarza mieli resoraki, teraz mają motorki.

  7. jezdnia jest dla pojazdów nie wolno na niej stać lizaka mógł pokazać z chodnika ale że chciał inaczej no to trafił na bandytę

  8. i zlapalai durniow?

  9. Jak by wreszcie policja zaczęła strzelać do takich bandytów to by szybko takie sytuacje zniknęły a tak mamy to co mamy. Szybkiego powrotu do zdrowia dla Pana policjanta.

  10. Pieter Wcugowski

    Jest takie stare chińskie przysłowie: „Motor to zło i kłopot, szczególnie na Jana Pawła II”

Z kraju