W Lublinie pojawią się kolejne budki dla jerzyków. Będą też schrony dla nietoperzy
16:34 11-08-2021 | Autor: redakcja

Na terenie Lublina rozpoczynają się kolejne działania, których celem jest ochrona i zwiększenie populacji zwierząt zwalczających komary. Chodzi głównie o jerzyki i nietoperze, które są naturalnymi sprzymierzeńcami w walce z tymi dokuczliwymi owadami. Dlatego też Miasto zakupiło kolejnych 150 budek dla jerzyków. Wszystko w ramach projektu z Budżetu Obywatelskiego pn. „Stop Komarom! Witajcie jerzyki! Zakup i montaż 1000 budek dla jerzyków na terenie miasta Lublin”.
Jest to już druga partia budek. W kwietniu zakupiono ich 500, gdyż na tyle wyrazili zapotrzebowanie zarządcy i administratorzy lubelskich spółdzielni mieszkaniowych, na których to budynkach miały zostać zamontowane. Tym razem budki będą też wydawane mieszkańcom. Jednocześnie Miasto postanowiło rozszerzyć akcję i zakupiło również 200 schronów dla nietoperzy.
– Rozpoczynamy wydawanie budek i schronów podmiotom oraz mieszkańcom Lublina, którzy zgłosili już chęć zawieszenia ich na swoim terenie. Budki dla jerzyków powinny być montowane na budynkach, a schrony dla nietoperzy zarówno na budynkach, jak i na drzewach. Rekomendujemy zawieszenie domków dla jerzyków wiosną przyszłego roku, tuż przed ich przylotem z zimowania, natomiast schrony dla nietoperzy można wieszać o każdej porze roku – mówi Blanka Rdest-Dudak, Zastępca Dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin.
Warto pamiętać, że jeden jerzyk potrafi upolować nawet 20 tys. komarów much i meszek w ciągu doby. Przed laty w miastach tych ptaków nie brakowało, jednak obecnie jest ich niewiele. Wszystko dlatego, że gniazdują one m.in w otworach wentylacyjnych i szczelinach wysokich budynków, głównie wieżowców. Tymczasem prace termomodernizacyjne sprawiły, że otwory te zamurowano, tym samym ptaki straciły miejsca lęgowe. Dlatego też niezbędne jest montowanie budek lęgowych.
(fot. UM Lublin)
A dla kaczek będą?
Dla kaczek będą murowane klatki.
Do kaczek się strzela hyhy
Świetna inicjatywa.
Tak, ale co z tego jak z jednej strony buduje się budki dla pożytecznego ptactwa zjadającego m.in. komary a z drugiej strony pryska się chemią od komarów która eliminuje te piękne i pożyteczne stworzonka…
przy okazji trując wodę, powietrze, glebę i ludzi, którzy myślą że to im nie szkodzi bo oprysk w w krzakach był…
Oprysk działa kontaktowo i potraktowany nim komar raczej już nie wzniesie się tak wysoko by jerzyk się na niego skusił 🙂 Jerzyki nie lubią latać nisko.
Ale faktem jest, że takie łączenie środków nie jest do końca trafione bo jednak liczne są gatunki owadożerne ptaków bytujące w koronach drew i dla nich może być to w pewnym stopniu niebezpieczne.
Najpierw truje się komary a potem zaprasza jerzyki.
Całe życie jeżyki same sobie znajdowały dom i nie potrzebują waszej pomocy dajcie im spokój.
Wszystko ma być pod kontrolą ale to po wakacjach bo ; posłowie sobie wakacje zamówili „
Dzięki tym działaniom będzie ich więcej.
Budkami wystającymi poza elewację budynku jerzyki raczej się nie zainteresują (w dodatku te wolne przestrzenie pomiędzy nimi. W Chełmie na moim osiedlu takie są zamontowane od wielu lat i jeszcze nie widziałam, by tam jerzyki gniazdowały. Niszczeją puste, czasem szpaki zajmują, a jerzyki wolą otwory w elewacji bloków