W Lublinie i Świdniku odbędą się manifestacje pod hasłem „Ani jednej więcej”
12:27 06-11-2021
W sobotę w Lublinie i Świdniku odbędą się manifestacje po śmierci ciężarnej 30-latki w szpitalu w Pszczynie. Pierwsza z nich będzie miała miejsce w rejonie sądu w Świdniku o godzinie 16, druga zaś o godzinie 18 w rejonie lubelskiego Ratusza.
– Izabela była w 22 tygodniu ciąży, gdy trafiła do szpitala. Lekarze czekali aż płód obumrze i nie pomogli Izie. Iza mogła żyć. Wystarczyło uwolnić ją od ciąży, która i tak już nie rokowała. Przy bezwodziu nie nastąpi cudowne ozdrowienie ciąży, płód nie ma szans na przeżycie, ale utrzymywanie go w jamie macicy to ryzykowanie życia osoby w ciąży. Zmarła 22 września z powodu sepsy. Iza była mamą, córką, żoną, siostrą, przyjaciółką. Była jedną z nas – piszą na stronie wydarzenia organizatorzy.
Przed śmiercią 30-latka pisała do swojej matki SMS-y, w których komunikowała, że obawia się o własne życie.
– Dziś już wiemy, że, musimy być z rodziną Izy i pokazać solidarność, upamiętnić, wykrzyczeć złość, pobyć razem w złości. Spotkajmy się w Lublinie o 18 przed ratuszem! – nawołują organizatorzy manifestacji.
Po śmierci 30-latki szpital w Pszczynie 2 listopada opublikował swoje stanowisko w tej sprawie.
Stanowisko Szpitala Powiatowego w Pszczynie
Łączymy się w bólu z wszystkimi, których tak jak nas dotknęła śmierć naszej Pacjentki. Szczególnie z Jej Bliskimi. Ciąża, poród i połóg od wieków postrzegane są przez medyków jako jedne z najtrudniejszych momentów życia kobiety. Postęp medycyny znacznie ograniczył ryzyka w tym zakresie, ale, niestety, ciągle jeszcze ich nie wykluczył.
Jedyną przesłanką kierującą postępowaniem lekarskim była troska o zdrowie i życie Pacjentki oraz Płodu. Lekarze i położne zrobili wszystko co było w ich mocy, stoczyli trudną walkę o Pacjentkę i jej Dziecko. Całość postępowania medycznego podlega ocenie prokuratorskiej i nie można w tej chwili ferować żadnych wyroków. Bardzo liczymy na to, że rzetelnie i uczciwie prowadzone postępowanie prokuratorskie pozwoli wskazać przyczyny śmierci Pacjentki oraz jej Dziecka.
Osobną sprawą jest ocena stanu prawnego w zakresie dopuszczalności przerywania ciąży. W tym miejscu należy jedynie podkreślić, że wszystkie decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania.
Z kolei wczoraj placówka medyczna wydała Oświadczenie o następującej treści:
Oświadczenie Szpitala
Dyrekcja Szpitala w Pszczynie bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu przeprowadziła postępowanie wyjaśniające, przegląd procedur oraz sposobu działania oddziału. Na bieżąco i z najwyższą powagą weryfikuje również informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej.
W związku z trwającym postępowaniem, 5 listopada podjęto decyzję o zawieszeniu realizacji kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu Pacjentki w szpitalu. W chwili obecnej lekarze nie pełnią w placówce swoich obowiązków.
Szpital deklaruje pełną otwartość na współpracę z wszystkimi właściwymi organami podejmującymi działania kontrolne i wyjaśniające.
Raz jeszcze przekazujemy Rodzinie Zmarłej Pacjentki szczere wyrazy współczucia i żalu.
(fot. pixabay.com – ilustracyjne)
PO i ich sympatycy wykorzystują nawet śmierć kobiety i wielką rodzinną tragedię ,by odsunąć PiS od władzy,..lekarze popełnili błąd okropny lub nigdy nie powinni w ogóle być dopuszczeni do tego zawodu,to śmieszne i głupie twierdził , że lekarze bali się orzeczenia Trybunału konstytucyjnego,jaki prokurator czy sędzia by ich sądził ,gdy tu było zagrożenie życia kobiety,tu była tylko głupota,niewiedza,brak umiejętności lekarzy,jak kobieta wymiotowała ,to trzeba było ją ratować.
Tu był strach lekarzy przed pociągnięcie ich do odpowiedzialności spowodowany powiązanie pisu z ludźmi niespełnym rozumu jak kaja płodek i Julia przybłędzka.
Dobrze napisane