W Lublinie, podobnie jak w całym kraju, Komitet Obrony Demokracji zorganizował manifestacje po śmierci ciężarnej 33-latki. Jak wskazywano, nie ma zgody na barbarzyńskie prawo i jego akceptację.
W sobotę po południu w centrum Lublina odbyła się manifestacja pod hasłem "Ani jednej więcej". Udział w zgromadzeniu wzięło kilkaset osób.
Na sobotnie popołudnie w Lublinie i Świdniku zaplanowane są dwie manifestacje, które mają związek ze zgonem ciężarnej 30-latki z Pszczyny. Kobieta przed śmiercią wysyłała do rodziny SMS-y relacjonujące sytuację w szpitalu. W jednym z nich napisała: "Dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. Nic nie mogą zrobić".