Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

28 komentarzy

  1. Rozdawać prawa jazdy na prawo i lewo… dzień dobry, chcę jeździć… proszę bardzo, 10,50zł za godzinę i pobudtka o 3 w nocy…

    • Tak jest, rozdaje się prawka każdemu kto zapłaci, a potem trzeba się modlić, żeby taki „kierowca” miał na tyle rozumu, żeby w drzewo nie trafił i komuś do chałupy nie wjechał, nawet jak szybkość do warunków da radę dostosować.

      • aha to idz i sobie kup tak prawko. powodzenia życzę

        • Wiesz jak za znienawidzonej komuny zdawało się na uprawnienia do kierowania ? Jak można było uzyskać zawodowe prawo jazdy ? To poczytaj to zrozumiesz wtedy dla czego dziś są woźnice a nie kierowcy.

          • Styl pysk jak nie masz o czymś pojęcia. Za komuny wystarczyło ruszyć do przodu czy do tyłu i prawko miałeś.

  2. Kaśka w relacji na żywo prosto spod Jaśka

    Myślę, że jakby taki kurs na prawko trwał nie 2-3 miesiące, a ze 3 lata, a potem jakby taki „absolwent” prawko dostał to potrafiłby je odpowiednio docenić.

    • Myślę, że gdyby niektórym ucinać ręce za wypisywanie bezsensownych rzeczy to potrafili by je odpowiednio docenić (przed napisaniem głupoty)..

    • Byłoby super kierowca zarabiał by z 50tyś./miesiąc.

  3. Ale to było dobre!!!

  4. o czym wy pier…. rozmawiacie? Rycerze prostej, nieomylni, cały tydzien do roboty po 6 km dojeżdzają a w niedziele jak do teściowej po ziemniaki jadą to ile fabryka dała bo trzeba się wyżyć i popieścić męskie ego. Wiecie jak to jest jeździć takim pojazdem? W dodatku starym, na oko 20 letnim? Jedziesz takim 40 km/h, i puszczając gaz, tak: PUSZCZAJĄC GAZ na śliskiej nawierzchni już tył Ci zarzuca! A policja zawsze znajdzie przyczyne: niedostosowanie prędkości. jechałeś 42 km/h a urwałeś wahacz w dziurze w jezdni, to pan pies powie że trzeba było jechać 37km/h.

    • Niedorzecznik prasowy sto dwunasty

      Czyli, że po twojemu Szanowny „piksel’u” winne jest to wstrętne drzewo i własciciel poseski,
      który za słaby płot miał ???

      • Nie było mnie na miejscu i nie znam okoliczności ale nie macie zielonego pojęcia a plujecie jadem niczym egzaminatorzy z wordu co tylko znają przepisy i nic wiecej.

    • Marcin - kierowca

      Pełna zgoda. Ci ludzie nie rozumieją, o czym mówią. Nie mają pojęcia o jeździe takimi pojazdami. W dodatku za taką płacę.

    • @piksel Zgodzę się z Tobą w temacie „Rycerzy Prostej” – oni mają najwięcej do powiedzenia zza kierownicy swojego Fiata Panda 1.1 🙂 Jednak w temacie zarzucania tyłem w starych samochodach pozwolę sobie podyskutować… Mam kilka samochodów, w tym i BMW – jedno to egzemplarz liczący sobie 33 wiosny, pieczołowicie odrestaurowany. Otóż, ten 33-letni pojazd ma blisko 200 KM mocy, nie posiada ABS, DSC, itp. dodatków – ma natomiast fabryczną szperę tylnego mostu – teoretycznie jest to samochód nie do opanowania przez nowicjusza, teoretycznie… Bo w praktyce, nic złego się nie dzieje, nawet na bardzo śliskiej nawierzchni – ani ujęcie gazu, ani dodanie (chyba że celowe „depnięcie”) nie powoduje żadnego zarzucania. Powód? BMW z tamtych lat mają genialny rozkład mas 50/50% i są mało wrażliwe na dociążanie, bądź odciążanie osi – są neutralne do bólu, a nadsterowne dopiero po celowym wdepnięciu gazu na zakręcie, pod pewnymi warunkami: że są sprawne technicznie, mają przyzwoite opony, a za kierownicą nie siedzi półgłówek 😉 Pozdrawiam.

      • No masz racje, w codziennej jeździe do biedronki czy do kościoła nie widzę różnicy czy to tył czy przód pędzony. Ale mówiąc o samochodach roboczych-użytkowych (autobus, ciężarówka, czy chociażby bus) to inna bajka, tam nie ma rozkładu mas; w wywrotka jest wrażliwa na dociążenie, ciągnik siodłowy też.

        • @piksel Skoro nie wiesz jak ujęcie, lub dodanie gazu zmienia dociążenie przedniej, lub tylnej osi, tylko mówisz o „zarzucaniu przy ujęciu gazu przy 40 km/h”, to faktycznie zostań przy autobusie – najlepiej jako pasażer, bo grozi Ci to samo, co temu „kierownikowi” z zajechanej E36…

          • Marek Gabryelewicz – Podwozia i nadwozia pojazdów samochodowych.

            Dziekuję Ci za rozmowe na poziomie.

  5. Wjazd na chate dosłownie. Dobrze że nikomu nic się nie stało.

  6. Dobrze że to nie Autosan bo już drzewo by go zatrzymało. Jeśli ktoś wie oczym pisze tam przysłowiowa 40 jest dla kierowcy zagrożeniem

  7. niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków??? ja pytam czy warunki jazdy były dostosowane dziś rano do jakiejkolwiek jazdy???

  8. Was chyba powaliło. „za taką stawkę, za takie pieniądze”. Ludzie podpisał umowę więc godzi się na to i ma przestrzegać zasad i prawa o ruchu drogowym. Pieniądze z tak nieodpowiedzialnym zachowaniem nie mają nic wspólnego, bo nawet za 100zł/ godz. dureń zostanie durniem

  9. taki kierowca ma ze 3tysie. moim zdaniem za mała płaca do takiej odpowiedzialności a w mpk jezcze mniej , jak mi pani na rozmowie o prace powiedziała 1500 na ręke to wyszedłem