Ukradła z hostelu…szafkę, fotel, krzesło, lampkę, poduszki i pościel. Łupy wywiozła taksówką
19:41 31-05-2022
Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia na terenie jednego z zamojskich hosteli. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z pokoju części wyposażenia.
Jak się okazało, z opłaconego na jedną dobę pokoju, skradziono fotel, krzesło, szafkę nocną, lampkę, poduszki i pościel. Fakt ten ujawniła pracownica, która chciała przygotować pomieszczenie dla kolejnych gości. Podejrzenie padło na parę, która jako ostania nocowana w tym pokoju.
Właściciel hostelu oszacował straty na ponad 1100 zł. Policjanci, którzy pracowali nad sprawą ustalili, że do kradzieży doszło w piątek nad ranem. Wówczas kobieta, która nocowała we wskazanym pokoju zaczęła wynosić z niego wyposażenie. Całość pozostawiła przy ulicy, a następnie włożyła do zamówionej wcześniej taksówki. Opuszczając hostel zapewne nie zakładała, że zostanie odnaleziona.
Mundurowi najpierw dotarli do taksówkarza, a następnie ustalili adres, pod który trafiły skradzione łupy. Jak się okazało za kradzieżą stała 31-latka z gminy Komarów. W trakcie przeszukania jej domu odnaleźli skradzione przedmioty.
Kobieta została zatrzymana. W trakcie przesłuchania przyznała się do kradzieży. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna, który towarzyszył 31-latce w hostelu, z tą kradzieżą nie miał nic wspólnego i wcześniej opuścił obiekt. Teraz 31-latce grozi kara do 5 lat więzienia.
(fot. Policja Zamość)
Skok stulecia. To się obłowiła.
kolejny odcinek z serii „dzień z życia patusów”
Więcej bonów turystycznych i sobie ludzie mieszkania socjalne umeblują.
Widzicie ??? Nie tylko Polak, ale i Polka potrafi 😆
Jessica że wsi nieaja pojęcia jeździć autem to jeszcze kradną
SIaaleeje i wiescieniego. Trochę niewyraźnie napisałeś.
To nie zarobiła na mebelki? Słabo dawała
Dziewczyny z baraków
Oj tam, oj tam… awantura o parę pamiątek z podróży do miasta?