Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Uciekali furmanką przed policjantami. Woźnica był pijany

Najpierw ukradli borówki z pola, a potem uciekali przed policjantami furmanką. W chwili zatrzymania okazało się, że woźnica jest nietrzeźwy.

Wczoraj policjanci z Parczewa otrzymali zgłoszenie o kradzieży sadzonek borówki z pola w miejscowości Jasionka. Sprawcy kradzieży z miejsca zdarzenia odjechali furmanką. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji.

Funkcjonariusze na drodze wojewódzkiej zauważyli opisywany zaprzęg, którym uciekało dwóch mężczyzn w kierunku Komarówki Podlaskiej. Jak się okazało drewnianym wozem poruszało się dwóch braci. W furmance mężczyźni mieli skradzione sadzonki. Jeden z braci odpowiadał będzie za kradzież. 57-latek dostał mandat w wysokości 500 złotych.

Co więcej, woźnica miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. 63-latkowi grozi teraz kara aresztu lub grzywna.

(fot. pixabay.com)

18 komentarzy

  1. Szeryfy indianów dopadły bo po wodzie ognistej byly.

  2. A kon trzeźwy?

  3. Kuźwa, GTA Wieś Andreas:) Nie zdążyli do kryjówki żeby kunia przemalować.

  4. Jaki powiat taki pościg

  5. U pana Boga za Parczewem 😉

Z kraju