Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Trwają prace nad biletową rewolucją w komunikacji miejskiej. Opłata ma być naliczana za przejechane przystanki

Wiosną mamy poznać nowe rozwiązania, jakie mają zostać wprowadzone w lubelskiej komunikacji miejskiej. Wśród nich będą nowe zasady dotyczące wnoszenia opłat za przejazdy.

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie postanowił zapytać pasażerów o ich preferencje korzystania z pojazdów komunikacji miejskiej. Ma to związek z trwającymi pracami nad nową taryfą biletową nowego systemu Biletu Elektronicznego Komunikacji Aglomeracyjnej. Jak już zapowiadano w ubiegłym roku, ma on wprowadzić niedostępne dotychczas w lubelskiej komunikacji miejskiej rozwiązania i metody pobierania opłat.

Obecnie cały czas trwa etap wdrażania systemu. Wśród nowości ma być m.in. uzależnienie opłat od przejechanych przystanków a nie tak jak obecnie od czasu podróży czy też wprowadzenie biletów okresowych na dowolnie wybraną liczbę dni. Wcześniej jednak urzędnicy chcą poznać z jakich rodzajów biletów korzystają pasażerowie, czy przesiadają się, ile czasu trwa ich podróż, czy korzystają z ulg, jak też ile pokonują przystanków.

Jak wyjaśnia Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego, ma to na celu zaktualizowanie posiadanych danych. To pozwoli na stworzenie taryfy biletowej, która będzie dobrana do preferencji osób podróżujących lubelską komunikacją miejską. Jednak jak nam zaznaczono, na razie są to dopiero wstępne prace, a na ich dokładne szczegóły trzeba poczekać do wiosny.

Nie oznacza to również, że pasażerowie z dnia na dzień będą musieli się przestawić na inne zasady dotyczące wnoszenia opłat za przejazdy. Jeżeli zapadnie decyzja o wprowadzeniu nowej taryfy biletowej, z ma ona funkcjonować razem z obecną, aby każdy mógł samemu dokonać wyboru, jaki bilet będzie dla niego korzystniejszy.

Uruchomienie nowego systemu Biletu Elektronicznego Komunikacji Aglomeracyjnej planowane jest na sierpień. Całość ma kosztować miasto ponad 15 mln zł. Wszystko dlatego że wchodzi w to również szereg urządzeń w tym kilkudziesięciu biletomatów stacjonarnych tyle samo biletomatów mobilnych, które mają trafić do pojazdów. Autobusy i trolejbusy zostaną też wyposażone w czytniki kart płatniczych, dzięki którym w łatwy sposób będzie można uiścić opłatę za przejazd.

(fot. ZTM Lublin)

28 komentarzy

  1. Wioska Lublin cienko przędzie.

  2. Na jesieni przesiadłem się do mpk ale jak zobaczyłem jakie brudasy jeżdżą i jak się zachowują (o braku maseczek nie wspomnę) spowrotem wróciłem do jazdy własnym autem. A z tą rewolucją biletową to wiadomo że chodzi o kasę więc szykujcie się na podwyżkę biletów

    • Te brudasy gdziesz jadą. Rozumiem że po za domem i samochodem nigdzie nie bywasz bo wszędzie gdzieś można spotkać przepoconego?

  3. mpk niech usprawni wydanie karty lubika moze ktos madry wymysli aby zaswiadczenia z urzedu skkarbowego o tym ze rozlicza sie podatki w lublinie aby nie biegac pourzedach w dzisiejszych czsach mozna to jakos usprawnic

    • A co z tym wszystkim ma wspólnego MPK? Wiesz jaką funkcję pełni ZTM a jaką MPK? Czytasz i nie rozumiesz tego co przeczytałeś?

    • Właśnie oto im chodzilo aby zniechęcić do biegania po urzedach a zachecic do płacenia, i to tlumaczenie podwyzki nie było przeciesz mozesz załatwić

  4. ZTM – kolejny miś na miarę naszych czasów !!!! A czy ktoś pamięta jak było przed ZTM ???? Nawet prywatne linie były co ciekawe tańsze i konkurencyjne dla MPK. A teraz sama obsuga ZTM generuje koszty. A co tam stać nas!!!! Zgłaszam się na urząd misia ds. Transportu zbiorowego . Kto mnie poprze???? Miś na każdym przystanku!!!!

  5. Mi to się nawet opłaca. I tak połowę drogi do pracy pokonuje pieszo, bo te jamochłony z ZTM, tak układają rozkład, że autobusy które mam pod zakład jeżdżą raz na godzinę w odstępie 5 minut. Swój samochód w Lublinie to konieczność. Zarząd ZTM swoje autobusy tylko na zdjęciach widuje. Wszystkim by się karna rundka z Czechowa pod Skansen przydała.

  6. Ja mam bilet na karcie do lutego i chyba na tym zakończę. Autobus jeden na godzinę, praca zdalna co drugi dzień albo i rzadziej, niedługo wiosna będzie, można pieszo wracać z pracy…

  7. W UK już dawno temu takie cuda!

  8. No to ceny nieźle wzrosną. Teraz ze felina prawie na dębówkę płacę 3.60. Po zmianach nie zdziwię się jeśli będzie to 4.50+. Jak tak się stanie to przesiadam się do samochodu, bo cena niewiele będzie się różniła, a komfort zdecydowanie większy

Z kraju