Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Trwają poszukiwania kierowcy koparki, który uciekł po przechyleniu się latarni AKTUALIZACJA

Wznowiony został już ruch na Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Rano latarnia przewróciła się na trakcję trolejbusową.

Nie ma już problemów z przejazdem Drogą Męczenników Majdanka w Lublinie. Słup latarni, który pochylił się po tym, jak koparka zaczepiła o trakcję trolejbusową, został zabezpieczony i nie stanowi już zagrożenia. Policjanci z kolei poszukują sprawcy całego zamieszania.

Jak już informowaliśmy, do zdarzenia doszło po godzinie 9. Sprawcą był operator koparki, który pracował na pobliskiej budowie, gdzie powstaje nowe skrzyżowanie. Jak ustaliliśmy, mężczyzna zaraz po zdarzeniu odstawił pojazd, a następnie uciekł pieszo w nieznanym kierunku.

Był to pracownik jednej z firm podwykonawczych, zajmujących się pracami ziemnymi. Obecnie policjanci ustalają jego dane oraz to, dlaczego mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Ruch odbywa się już bez przeszkód, jednak na pobliskich uliczkach, którymi kierowcy objeżdżali zamkniętą ulicę, wciąż napotkać można spore korki.

20170322_095630

20170322_095541

2017-03-22 12:06:57
(fot. lublin112.pl)

24 komentarze

  1. Pewnie grubo wczoraj było 🙂

  2. Ludzie nie wiecie nawet co piszecie chciałbym was wszystkich zobaczyć jak wy!! Operujecie takimi maszynami podczas ruchu miejskiego jak każdemu się spieszy wypadki się zdążają a już nikt nie wspomni o wypadku gdzie budowlaniec spadł z budynku brak bhp tu też tak pewnie było i jeszcze pewnie kierownik po gania,, dawaj dawaj wiesz ile kosztuje godzina twojej pracy”

  3. Maxymilian von Shvindelcant

    Bławat taki podział to tylko dla żurawi na podwoziu samochodowym przewoźnych i przenośnych (kat II Ż) i to tylko hipotetycznie bo nie spotkałem jeszcze pracodawcy gotowego płacić dwie pensje obsłudze takiego dźwigu.
    Koparki są samojezdne (kierownica w kabinie operatora) zazwyczaj dopuszczone do poruszania się po drogach publicznych, a przewozi się je samochodem bo są raczej powolne…

    • Zróżnicowanie; kierowca- operator było tylko ze względu na pisownię. Pisząc inaczej; kto inny mógł być na etacie kierowcy, a kto inny kierował. To oczywiście, niczym nie poparta hipoteza. Wątpię, że to było uderzenie koparki w słup, raczej zawadził o jedną z lin podtrzymujących linie trolejbusowe. Nie potrzeba wielkich specjalistów, tylko trochę dobrej woli. Na linie powinny być ślady otarcia o koparkę, to samo na koparce- ślady otarcia liny. Taką sytuację wnioskuję po nachyleniu słupa i charakterze spękań betonu.

Z kraju