Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Traktorzysta pojechał do lasu, został przygnieciony do drzewa. Jego zwłoki znalazł grzybiarz

Pojechał do lasu po drewno, został przygnieciony przez ciągnik. Na zwłoki mężczyzny natknął się przypadkowy grzybiarz. Sprawą zajmują się teraz policjanci i prokuratura.

W niedzielę przed godziną 10 grzybiarz spacerujący po lesie natknął się na mężczyznę przygniecionego do drzewa przez ciągnik rolniczy. Było to w okolicach miejscowości Lipiny Górne Borowina w gminie Potok Górny w powiecie biłgorajskim. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Niestety mężczyźnie nie udało się pomóc. Nie dawał on żadnych oznak życia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że był to najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek. Mieszkaniec pobliskiej miejscowości udał się do lasu po drzewo. Poruszał się ciągnikiem rolniczym z doczepionym wozem. Wszystko wskazuje na to, że kiedy wysiadł z pojazdu, ciągnik stoczył się i uderzył w 71-latka przygniatając go do drzewa.

Przez kilka godzin na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo – śledcza. Zabezpieczane były wszystkie ślady, sprawdzano też stan techniczny ciągnika. Ustalane jest również, kiedy dokładnie doszło do wypadku.

(fot. Policja Biłgoraj)

12 komentarzy

  1. Można sobie tak do lasu po drzewo pojechać?

    • Do własnego tak, do cudzego/państwowego już nieszczególnie.
      Drzewa w prywatnym lesie nie są objęte obowiązkiem uzyskania zezwolenia na wycinkę, ciąć można sobie do granicy „naturalnych zdolności produkcyjnych lasu” – tj. możesz ciąć, ale ma to pozostać nadal las o takim samym charakterze jak wcześniej, a wszelkie połacie całkowitej wycinki/wiatrołomy/pogorzeliska/itp. muszą zostać ponownie zadrzewione w mniej niż 5 lat od ich wylesienia.

      • Poprawka. We własnym lesie bez pozwolenia można wyciąć jedynie dziką czereśnie i małego graba. Dąb czy sosna tylko z pozwoleniem pomimo że las prywatny.

      • Tyle w temacie „Jak mały Kubuś wyobraża sobie sielskie życie na wsi”. Bez asygnaty od leśniczego nie można legalnie wywieźć ze swojego prywatnego lasu nawet suchej gałęzi. Co dopiero z państwowego. Ciekawie musiał mieć chłop w domu, jak nie wrócił na noc i nikt go nie szukał.

        • głupoty piszesz. jestem właścicielem prywatnego lasu. Suche drzewa możesz wycinać, podobnie chore. Zdrowe, żywe wymagają pozwolenia po przekroczeniu średnicy (bodajże 12 cm). Swoją drogą sam 71 latek w lesie po drewno, gdzie o wypadek jest bardzo łatwo…. nie wygląda to dobrze, ale wciąż zdarzaąją się tragedie w lasach…

  2. rolnik jedzący niesprawny ciągnikiem po swoim polu

    Ciekawe co bedzie jak ustalą ze ciągnik był w „zlym stanie technicznym ” …jak nic pójdzie siedzieć

    • KUBA co Ty pierniczysz. Musisz mieć zgodę od leśniczego.

      • Nie.
        W lasach do 10 ha zupełnie dowolnie można ciąć, pod warunkiem „zachowania możliwości produkcyjnych”.
        W lasach powyżej 10 ha (chodzi o łączną powierzchnię całego lasu) dopuszczalną ilość cięć określa starosta w planie urządzenia lasu i wtedy trzeba mieć zezwolenie od starosty na pozyskanie określonej ilości drewna (ale nie na wycinkę konkretnych drzew – tego zezwolenie nie może określić).

  3. Do lasu lepiej jechać z pomocnikiem..

  4. Pojechał po drewno, a nie po drzewo. W każdym lesie jest mnóstwo gałęzi, spróchniałych i powalonych drzew, pni, kii. Nie można zabronić zbierać

  5. Ludzie co Wy za głupoty piszecie . W swoim lesie można wycinać bez pozwolenia tylko te drzewa które mają do 15 cm średnicy. A rodzina go nie szukała bo mieszkał samotnie. Po prostu był to nieszczęśliwy wypadek.

  6. Kupię ciągnik może być niesprawny.

Z kraju