Tragiczny wypadek na ekspresówce. Życia motocyklisty nie udało się uratować (zdjęcia)
12:41 31-08-2023

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 11.30 na drodze ekspresowej S17 Lublin – Warszawa. Na wysokości Bogucina, czyli na odcinku między węzłem Jastków a węzłem Nałęczów, motocykl uderzył w bariery energochłonne. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący motocyklem mężczyzna poruszał się w kierunku Lublina. Z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn zjechał na pas zieleni, po czym jednoślad uderzył w bariery energochłonne.
Ratownicy przez kilkadziesiąt minut walczyli o życie mężczyzny. Pomimo przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowej życia 55-latka nie udało się uratować. Teraz policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Występują duże utrudnienia w ruch.

fot. nadesłane Paweł

fot. Policja Lublin

fot. Policja Lublin
W Nowej Zelandii są „bezpieczne bariery”. U nas albo kawał blachy albo stalowe linki. Ale trzeba mieć mózg zamiast styropianu, żeby to dostrzec.
Wyprowadź się, proszę. Zniknij zakało lubelszczyzny.
Proszę wybaczyć ,żadne leczenie psychiatryczne mu nie pomaga ,czasami dajemy mu skorzystać z internetu to przynajmniej na tyle się uspokoi ,że nie sika do kwiatków
Panie ordynatorze, dobre i to skoro jest to przypadek nieuleczalny.
A w Afryce drzewa i ruskie flagi wyjedź , spodoba Ci się 😉
A u kacapów błotniste drogi….
może jechała w tym samym kierunku była sędzia SN ze swoim mężem byłym szefem TK ?
Biorąc pod uwagę, że liczba zawałów serca w ostatnich dwóch latach jest wyższa o niemal 400% niż w latach 2015-2019 można podejrzewać, że przyczyną wypadku było NZK, a do samego zgonu przyczyniły się nieosłonięte słupy barier energochłonnych.
Motocykl to niezbyt szybki cruiser Suzuki M109R.
sam sobie wymierzyl kare za szybka ale bezpieczna jazde jak to powiedza niektórzy !
Starszy facet
Jaki stary? To mój kolega z klasy, a ja nie czuję się stara. Miał być na spotkaniu klasowym. Od niedawna na emeryturze strażackiej. Nie raz ratował takich jak on.
To byl prosty odcinek drogi, gość po 50-tce, jechał Cruiserem. To nawet nie był szybki motocykl. Ale takie barany zaraz komentują że za szybko jechał. Puknij się w głowę
I tak oto gładko można przejść od tragedii na drodze przez wyprawy po różnych kontynentach, po przegląd chorób psychicznych… Nie ma co w tym kraju tylko papuga prawdę Ci powie (myślę, ze cześć użytkowników wie o jaka papugę chodzi ) hahah