Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

55 komentarzy

  1. I pewnie jechał z dopuszczalną prędkością.

  2. Ciągnik uderzył w motora Buhehe może tak odwrotnie ?

  3. Ciekawie w jakich okolicznościach doszło do wypadku?

  4. Z jaką prędkoscią by nie jechał ten motocyklista ,prócz predkosci światła ,to zabełda w ciągniku powinna go zauwazyć w lusterku …o ile wogóle posiadala lusterko i w nie spojrzała w co wątpię

  5. No i zaczęło się – sezon dawców narządów. Nieważne czyja wina ale gdyby jechał samochodem to by miał dużo większe szanse na przeżycie spotkania z wiejskim kowbojem na jego rumaku.

    • Ehhh…. To siedź w domu przed telewizorem i czekaj na śmierć z przejedzenia jak nie wiesz co to pasja.. LWG !!

      • Wiem co to pasja ale jak wieczorem słyszę ryk ścigaczy na wąskiej drodze wojewódzkiej to nie uważam tego za pasję tylko głupotę za którą płacą bliscy ofiar i my wszyscy pośrednio też. Tego co zginie to już nie dotyczy. Jedyne co jeszcze może zrobić dobrego to oddać coś swojego innym pod warunkiem, że coś tam zostanie.

        • Widzisz tam „przecinak” gdzieś?
          Jechałeś kiedyś 90km/h takim motocyklem?
          Banda durniów tutaj wini motocyklistę, bo „pewnie za szybko jechał”… a takim motocyklem nie da się jechać zdecydowanie za szybko, nie do tego on służy.

        • Skoro wiążesz ryk silnika z nadmierną prędkością to faktycznie o pasji nie masz zielonego pojęcia. Jak zwykle największymi ekspertami są ci co nie mają prawa jazdy nawet na jedną kategorię, a ich jedyną pasją jest wyprowadzanie kota na smyczy.. Jednego rajcują koty innego motocykle i nie każ od razu wszystkim wyrzucić motocykle na złom bo ty ich nie lubisz

          • Apostazy Pierdółko, brat Eustachego (też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej

            Nie ma co sie przegadywać nad Szanownymi zwłokami pasjonata – świeć Panie nad jego grzeszną Duszą – od zaraz.
            Jak będę tamtędy przejeżdżał zaświecę i ja swój dyżurny znicz wożony w bagażniku na takie okazje.

    • Po wypadku komunikacyjnym to raczej narzady motocyklistów nie pomogą już nikomu…spoczywaj w pokoju..

    • Nie mow tak to moj przyjaciel ojciec 5 latka maz a ty jestes kim gowniarzu koles jezdzil rozwaznie skad taki komentarz znales go wiesz jak to sie stalo a piszesz takie bzdury

  6. na pewno ciągnik zasygnalizował manewr skrętu … i motocyklista miał szansę zareagować …. szkoda chłopaka

    • marcin kalbarczyk

      tylko że to ciągnik zajechał temu motocykliście drogę a bo byłem na miejscu tego wypadku i widziałem ślady hamowania a po drugie to fakt jest taki że ci świniarze nie dosyc że wylewają tą śmierdzącą gnojowice to jeszcze robią bagno na drogach zostawiając błoto na drogach

  7. Nie podano w którą stronę skręcał ciągnik ani też w które miejsce uderzył motocyklista ale kilku ekspertów już dokonało światłych ustaleń.

  8. Jak większość motocyklistów tak i ten na pewno patrzy na światła pojazdu przed sobą. Ciągnik nie skręca w pole z prędkością jazdy po szosie. Nawet samochodem osobowym można by go wyprzedzić ale trzeba mieć miejsce. Zaczął się kolejny durny sezon naklejania znaczków „patrz w lusterka ble ble ble”. Motocyklistów też obowiązują przepisy i lusterka. Jeśli zobaczę, że jakaś ćwiara nakleja mi to na samochód, to wzywam policję z zawiadomieniem o zniszczenie mienia.

    • jedyna naklejka na jaką możesz liczyć to „kotas z złe parkowanie”… na inną trzeba zasłużyć zrozumieniem idei…

      • No to powodzenia z tą naklejką, bo na prawdę ciężko ci będzie znaleźć powód aby mi ja nakleić.Jakiś czas temu zaparkowałem na parkingu, gdzie wyraźnie był oznaczony sposób parkowania. Jako jedyny zaparkowałem równolegle a inne ćwoki jakże inaczej ukośnie do drogi. Nie dość, że mnie zastawili, to jeszcze ich samochodowe doopy utrudniały ruch innym. Ale wiadome, miejscowi zawsze wiedzą lepiej gdzie i jak parkować niż obcy. Im trzeba było naklejać.

    • Tylko ze to kierowca ciągnika wymusił pierwszeństwo niestety ale to się stało prawie na moich oczach [*]

  9. Baran. Szkoda, że Ciebie nie jest mniej. Pomyslaleś, co teraz przeżywa rodzina tego motocyklisty?

    • Ja pomyślałem. Wstyd jak cholera, jeśli to oni się na tę szlifierkę dla niego złożyli.

      • Jak łatwo wy katolicy osądzacie… ale to nic jutro spowiedź i z bańki… zginął młody człowiek nie ze swej winy choć forumowi eksperci już wydali wyrok a was stać jedynie na „jednego kamikadze mniej”…. SZOK!!!

        • A skąd wiesz, że to akurat katolicy? Może to prawosławni? Ja ci napiszę, że to napewno ateiści, oni nie wierzą w Boga i mają za nic wszelkie zadady. I co ?
          Wrzucanie wszystkich do jednego wora nie jest dobrym pomysłem. Są katolicy, którzy starają się żyć „jak Pan Bóg przykazał” i tacy od święta. Co gorsza, hierarchia katolicka wcale tym pierwszym życia nie ułatwia, a ci swiąteczni są bardziej widoczni.
          Zanim zaczniesz kogoś mieszać z błotem tylko dlatego, że ma inne zasady czy poglądy, sam spójrz w lustro i powiedz co dobrego zrobiłeś ostatnio dla siebie i innych.
          Wyrazy współczucia dla rodziny motocyklisty.

      • Kolega Motocyklisty

        Gamoniu znałem tego motocyklistę i jak byś chciał wiedzieć jeździł chopperem a nie ścigaczem. Poza tym zostawił żonę i 5-o letniego syna!!!! Dalej twierdzisz że jednego kamikadze mniej???!! To nie życzę żeby Ciebie coś takiego spotkało !!!!

      • Wstyd to powinno być twojej rodzinie….byłeś świadkiem wypadku? Gaawnooo widziałeś, człowieka, który zginął też nie znaleś…nie wypowiadaj się marna istoto…duzo siły Rodzinie zmarłego (*)

      • No akurat tu nie trafiłeś. To nie była żadna szlifierka. Przynajmniej tak wychodzi ze zdjęć.
        Fatalny zbieg okoliczności, obaj spotkali się w niewłaściwym czasie i miejscu. Przykro czytać takie newsy, a jeszcze bardziej komentarze.

    • Powinni byli się tego spodziewać, więc chyba byli na to przygotowani.

  10. i tak wina traktorzysty , niech gnije w pierdlu wkrótce i ja się przesiadam na motocykl

    • Popieram całym sobą. Większość wypadków z udziałem motocyklistów powodują kierowcy SAMOCHODÓW!!! Mój Syn też był Motocyklistą…niestety Był…znam ten niewyobrażalny ból straty i pustki…dużo siły Rodzinie…