Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

To finał wieloletnich starań, pomnik Hieronima Dekutowskiego niebawem zostanie odsłonięty. „Zapora kochał Bełżyce”

W niedzielę, 17 marca, w Parku Miejskim w Bełżycach nastąpi odsłonięcie pomnika majora Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Jest to zwieńczenie prowadzonych od wielu lat starań nad upamiętnieniem cichociemnego. Jednak to nie wszystko. Oddana zostanie również cześć wszystkim żołnierzom Zgrupowania, a także osobom cywilnym, które wspierały Zaporczyków z narażeniem życia. Stosowny zapis znalazł się na jednej z tablic umieszczonych na pomniku.

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10:30 mszą św. w kościele parafialnym p.w. Nawrócenia św. Pawła w Bełżycach. Po nabożeństwie uczestnicy przemaszerują do parku, gdzie ok. godz. 11:45 pomnik zostanie odsłonięty oraz poświęcony. Przedstawia on naturalnej wielkości postać Hieronima Dekutowskiego, został wykonany z brązu, całość umieszczono na bloku granitu. W programie jest także część artystyczna, a dokładnie koncert Zespołu Forteca w Miejskim Domu Kultury przy ul. Tysiąclecia. Rozpocznie się on o godz. 12:30.

Hieronim Dekutowski urodził się w 1918 roku w Dzikowie pod Tarnobrzegiem. W marcu 1943 r. został zaprzysiężony jako cichociemny i przyjął pseudonim „Zapora”. Początkowo dowodził oddziałem AK w Inspektoracie Zamość, broniąc tamtejszą ludność przed wysiedleniami. W styczniu 1944 r. został mianowany szefem AK w Inspektoracie Lublin-Puławy.

Miał opinię wybitnego dowódcy, wyróżniała go wyjątkowa odwaga, doskonale posługiwał się bronią, podejmował szybkie lecz doskonałe decyzje, był bardzo ostrożny w swoich działaniach a jednocześnie ogromnie odpowiedzialny za podległych mu ludzi. Brał udział w akcji „Burza” na Lubelszczyźnie, usiłował także iść na pomoc walczącej Warszawie.

Po wejściu Rosjan nie złożył broni a po zamordowaniu na posterunku UB w Chodlu czterech jego żołnierzy, rozpoczął antysowiecką ofensywę. W 1945 r. wszedł w skład powstającego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Został aresztowany w 1947 po czym skazano go na karę śmierci. Wyrok wykonano 7 marca 1949 roku.

Jak podkreślają regionaliści, Zapora kochał Bełżyce a oddział majora związany był z Bełżycami od pierwszych miesięcy istnienia. W maju 1944 roku w lesie pod Krężnicą Okrągłą stoczył z Niemcami jedną największą partyzanckich bitew w dziejach Lubelszczyzny. W przeciwieństwie do innych oddziałów partyzanckich, żołnierze „Zapory” mieli schronienie nie w lesie, lecz w domach okolicznych mieszkańców. Społeczeństwo zapewniało im nie tylko kryjówkę, lecz wyżywienie i opiekę w potrzebie.

To finał wieloletnich starań, pomnik Hieronima Dekutowskiego niebawem zostanie odsłonięty. „Zapora kochał Bełżyce”

20 komentarzy

  1. Oddział tego bohatera zamordował patrona szkoły podstawowej nr 2 w Świdniku – Pawła Niewinnego.

  2. A jednak winny
    Po wyzwoleniu Lubelszczyzny był komendantem powiatowym MO w Lublinie. Brał udział w walkach z antykomunistycznym podziemiem zbrojnym. Poległ w pościgu za oddziałem

Dodaj komentarz

Z kraju