Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

„Zawsze gotowi, zawsze blisko” – to motto, które od początku istnienia formacji towarzyszy terytorialsom i oznacza nieustanną gotowość do obrony i wspierania lokalnych społeczności. By realizować tę misję, terytorialsi regularnie doskonalą swoje umiejętności bojowe oraz kompetencje przeciwkryzysowe.

W dniach 20-21 sierpnia br., blisko 330 żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady OT stawiło się w swoich jednostkach na szkoleniu rotacyjnym. Tym razem terytorialsi doskonalili umiejętności ze strzelectwa, taktyki, reagowania kryzysowego oraz działań ratowniczych. Były to rutynowe szkolenia weekendowe lubelskich terytorialsów, realizowane w terenie, w stałych rejonach odpowiedzialności oraz na obiektach garnizonowych w Lublinie, Białej Podlaskiej i Dęblinie.

Celem tego typu szkoleń poza podtrzymywaniem potencjału bojowego jest budowa indywidualnych i zespołowych zdolności tzw. podwójnego zastosowania, czyli takich, które mogą być przydatne podczas konfliktu, ale też w czasie pokoju, czy kryzysu.

Żołnierze z lubelskiego batalionu lekkiej piechoty wspólnie ze strażakami Państwowej Straży Pożarnej odbyli na Zalewie Zemborzyckim kolejne już w tym roku szkolenie z ratownictwa wodnego. Pod okiem doświadczonych instruktorów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej
Nr 4 w Lublinie uczyli się technik pomocy osobom tonącym z wykorzystaniem kombinezonów do pracy w wodzie, rzutek ratunkowych, deski medycznej oraz łodzi rozpoznawczych, doskonalili również umiejętności udzielania pierwszej pomocy tonącemu.

Dęblińscy terytorialsi na Wiśle, w ramach kursu prowadzonego przez instruktorów z 13 Drużyny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego doskonalili umiejętności sprawnego manewrowania łodzią motorową, desantowania, znajomość locji i znaków żeglugowych, ratownictwa przedmedycznego oraz zasad współdziałania w ramach reagowania kryzysowego. Kurs zakończył się przystąpieniem do państwowego egzaminu i zdobyciem przez żołnierzy patentów sternika motorowodnego.

Na szkolenie rotacyjne w miniony weekend stawili się również żołnierze z 23 Bialskiego batalionu lekkiej piechoty, którzy pod czujnym okiem strażaków z OSP Jasionka, Milanów i Wierzchowiny Stare zapoznali się z procedurami postępowania podczas wypadków komunikacyjnych, wykorzystując narzędzia hydrauliczne ćwiczyli wykonywanie dostępu do osoby poszkodowanej, następnie stabilizację i udzielanie pierwszej pomocy rannemu. Ponadto wspólnie analizowali obowiązujące procedury akcji poszukiwawczych. Cennym aspektem tego szkolenia była obustronna wymiana doświadczeń.

– Takie szkolenia w istotny sposób przyczyniają się do rozszerzania kompetencji żołnierzy w zakresie prowadzenia działań kryzysowych i ratowniczych. Zdolności do podjęcia działań pomocowych czynią bezpieczniejszymi lokalne społeczności. Kwalifikacje i zdolności podwójnego zastosowania są niezbędne w sytuacjach kryzysowych – podsumowuje ostatnie szkolenia płk Tadeusz Nastarowicz dowódca lubelskich terytorialsów.

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

To był intensywny weekend szkoleniowy dla lubelskich terytorialsów (zdjęcia)

(fot. 2LBOT)

8 komentarzy

  1. I bardzo dobrze. Lepiej mieć jakoś tam przeszkolonych terytoriantów, niż nie mieć niczego.

  2. Niedowartościowane dziewczynki i chłopcy bawią się w wojsko, a jak przyjdzie coś do czego to się sfajdają. Za moich czasów to było wojsko. Się piło, paliło, ścigało „koty”, obcinało „ogon”. A teraz Macierewicz stworzył stajnię Auguasza, której przez lata się nie posprząta

    • czy poza piciem, paleniem i przygłupimi zabawami to czegoś się nauczyłeś, czy po prostu zmarnowałeś 2 lata swojego życia??

    • Jesteś w błędzie. Na 100 m kapralu to byś się sfajdał, albo ani razu nie podciągną na drążku, takie to było wojsko.

Z kraju