Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Teraz są tu zarośla, niebawem powstanie węzeł przesiadkowy. Przebudowana zostanie też pętla autobusowa

Do budowy kolejnych węzłów przesiadkowych na terenie Lublina szykuje się miasto. Właśnie poznaliśmy oferty firm zainteresowanych wykonaniem węzłów przy al. Kraśnickiej i ul. Granitowej.

Trzy firmy są zainteresowane budową kolejnych dwóch węzłów przesiadkowych na terenie Lublina. Tym razem chodzi o al. Kraśnicką i ul. Granitową. W pierwszym przypadku węzeł powstanie w połowie drogi między ul. Bełżycką a ul. Jana Pawła II, w pobliżu salonu Hyundaia. Znajdzie się tam 10 stanowisk postojowych dla autobusów: 6 przegubowych i 4 standardowej długości. Do tego parking Park&Ride o pojemności 36 pojazdów oraz toalety dla pasażerów. Projekt zakłada również przebudowę części al. Kraśnickiej oraz budowę ul. Wróbla. Ta ostatnia będzie stanowiła połączenie z ul. Gęsią.

Jeżeli chodzi o ul. Granitową, przebudowana zostanie obecna pętla autobusowa. Inwestycja zakłada uzupełnienie pętli o dodatkowy pas postojowy dla pojazdów komunikacji miejskiej wraz z jednoczesnym poszerzeniem wyjazdu z pętli. Wyznaczono tam 13 stanowisk postojowych dla autobusów, będzie też parking Kiss&Ride umożliwiający krótki postój 3 samochodów osobowych. Powstaną również toalety, oraz zamontowane zostaną ładowarki dla autobusów elektrycznych. W obu miejscach pasażerowie będą korzystać też z nowych wiat, biletomatów i wyświetlaczy dynamicznej informacji pasażerskiej.

Oferty w ogłoszonym przez Zarząd Dróg i Mostów przetargu złożyły trzy firmy: Budimex, Strabag oraz lubelskie Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Miasto przeznaczyło na realizację zadania nieco ponad 16 mln złotych, dwie z firm zmieściły się w tej puli. Strabag wycenił swoje prace na 14,2 mln zł, zaś KPRD na 15 mln zł. Budimex zażyczył sobie zaś 17 mln zł. Wszystkie firmy dają pięć lat gwarancji na wykonane prace. Teraz trwa sprawdzanie złożonych ofert i niebawem ma zostać wybrany wykonawca prac. Inwestycja ma zostać zakończona do końca 2021 roku.

Będą to kolejne węzły przesiadkowe na terenie Lublina. Docelowo znajdą się one w 7 lokalizacjach na terenie miasta. Trwają już prace przy obiektach przy ul. Żeglarskiej, Zbożowej i Franczaka Lalka, miasto ogłosiło też kolejny przetarg na węzeł przy ul. Osmolickiej. Budowa węzłów przesiadkowych jest realizowana w ramach unijnego projektu „Budowa, modernizacja przystanków i węzłów przesiadkowych zintegrowanych z innymi rodzajami transportu dla potrzeb LOF”. Całkowita wartość zadania to ponad 62 mln zł. Blisko 85% stanowią środki pozyskane z Unii Europejskiej.

(fot. Google Street View)

21 komentarzy

  1. Przynajmniej w Lublinie cały czas coś się dzieje. Buduje. Porównocjac to do Rzeszowa to Rzeszów jest wielką prowincja z dziadowska infrastruktura. A tyle się mówi że się rozwija… chyba w pustych ich
    łbach.

    • Ty byłeś w Rzeszowie w ostatnich kilku latach? Czy tak tylko sobie popierd*lić przyszedłeś?

  2. i na co komu te węzły? W jakubowicach psa z kulawą nogą nie widać, poza piątkami wieczorem, kiedy to miejscowa młodzież imprezuje pod wiatami gdzie parking dla rowerów przewidziano. Często jeżdżę o różnych porach i zawsze pustki. Węzły mają sens tylko wtedy gdy miasto ogranicza ruch osobówek i rozwija komunikacje miejską, a nie znam ani jednego przykładu w Lublinie. Wręcz przeciwnie, każdy remont ulicy, każda przebudowa wyklucza płynne poruszanie się komunikacji miejskiej. Przykładem jest rozbudowa zatok dla autobusów. Brak naturalnych spowalniaczy dla samochodów osobowych (zwężenia dróg za skrzyżowaniami, podniesione przejścia dla pieszych) o bus pasach nie wspominając. Za to dużo dwupasmowych ulic z podniesieniami prędkości do 70, brak skrzyżowań równorzędnych. Pod tym względem bliżej nam do USA niż europy zachodniej. Po co rozwijać komunikację miejską? Zostawić 15 linii. Bilety po 15 PLN. A mandat za przekroczenie prędkości 1500 PLN.

Z kraju