Tego można było się spodziewać. Dworzec Metropolitalny nie zostanie ukończony w terminie
16:47 05-05-2023
Do 15 maja firma Budimex ma termin na zakończenie prac związanych z budową Dworca Metropolitalnego w Lublinie. Tymczasem patrząc na plac budowy od razu widać, że w 10 dni firma nie ma szans na realizację zadania. Praca wre, jednak wciąż sporo pozostało do zrobienia. Jeszcze niedawno miejscy urzędnicy zapewniali, że wykonawca nie prosił o dodatkowy czas, więc wszystko wskazuje na to, iż tym razem nie będzie już opóźnienia.
Z dnia na dzień jednak wszystko potrafi się zmienić, tak jest i tym razem. Budimex kolejny raz poprosił miasto o wydłużenie terminu na realizację inwestycji. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, firma tłumaczy opóźnienie tym, iż musiała wykonywać dodatkowe prace, jakie wynikły w trakcie realizacji zadania. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że wykonawca wnioskuje o dodatkowe blisko pół roku na dokończenie prac. Urzędnicy muszą teraz zapoznać się z dokumentami i wydać decyzję.
Przypomnijmy, zgodnie z umową Dworzec Metropolitalny miał być gotowy 29 lipca ubiegłego roku. Prowadzone prace nie przebiegały jednak zgodnie z harmonogramem i firma złożyła wniosek o 11 miesięcy dodatkowego czasu. Miasto częściowo uznało roszczenia wykonawcy i wydłużyło termin o 7 miesięcy. Jednak koniec lutego również okazał się nieaktualny. Za każdym razem Budimex tłumaczył się niespodziewanymi i nieujętymi w dokumentacji dodatkowymi zadaniami, czy też sytuacją związaną z problemami na rynku materiałów budowlanych, jakie występowały w początkowym etapie inwestycji.
Oczywiście należy pamiętać, że termin zakończenia prac nie jest jednoznaczny z oddaniem obiektu do użytkowania. Konieczne jest bowiem przeprowadzenie odbiorów, a więc sprawdzenie, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z zamówieniem. Kolejny etap to uzyskanie pozwolenia na użytkowanie, jakie wydaje nadzór budowlany. Im większa inwestycja, tym dłużej procedury te potrafią trwać. To oznacza, że nowy lubelski dworzec może ruszyć dopiero na przełomie roku.
(fot. UM Lublin)
Wygrali przetarg na realizację w określonym terminie, a teraz co? Może inna firma by zrealizowała w terminie, a przez wydłużony termin to może i taniej.
Lepiej niech się czas wydłuży i zrobią to porządnie niż ma później coś komuś spaść na głowę.
Jakie porządnie? Spartaczony projekt – m.in. nie przewidzieli miejsca pod napęd ruchomych schodów i miesiącami szukali firmy która to naprawi. Również okazało się, że są jakieś zbiorniki pod ziemią z czym też nie mogli się uporać.
Perfection needs time…..
Kiedy ktoś wywiezienie tego łysego dewelopera z Lublina na taczce.
Obiektywnie trzeba spojrzeć na całą sytuację. Budimex w Lublinie ma parasole ochronne. Miasto nigdy nie nalicza tej firmie kar wręcz przeciwnie dodaje kasę jak w przypadku parku ludowego. Inni wykonawcy przeliczyli że trzeba wymienić grunt pod chodnikami i byli drożsi o 8 mln. Firma wyżej wymieniona tego nie przeliczyła i poprosiła miasto o kasę dodatkową. Co robi miasto w sekundkę się zgadza. To jak konkurować na rynku skoro z góry obniżamy cenę przetargu a potem jest zgoda na 8 mln złotych. Przemyślcie
Budimex’sie – nie zatrudniajcie pracowników płatnych godzinowo, płaćcie im od wykonanej pracy, wtedy wiedzieliby, że jak nie zmieszczą się z robotą w terminie to będą zapier…lać, za darmo i prace byłyby wykonane terminowo.
Był teatr w budowie, teraz będzie dworzec w budowie.
Tradycja zobowiązuje.
Jeśli chodzi o „w budowie”, to mieliśmy jeszcze linię szybkiego tramwaju, wraz z dyrekcją.
(Dyrekcja istniała w rzeczywistości, choć sam tramwaj był „w budowie”).
Jako mieszkańcy domagamy się zakończenia budowy w terminie,w przeciwnym razie wytkniemy wam wszystkie fuszerki i niedociągnięcia a jest ich ch.j.Przykładem jest ulica 1maja.Na dzień dzisiejszy 23 punkty którym należy się dokładniej przyjrzeć.Układanie drogiego granitu to nie to samo co kostki brukowej,stan obecny nie do przyjęcia.