Migrena nie jest chorobą histeryczek, mimo że taki obraz kulturowy mamy utrwalony. Emilia Korczyńska z „Nad Niemnem” wiecznie cierpiała na „globus”, arystokraci też cierpieli. Bywa więc traktowana jako ucieczka przed obowiązkami. Tymczasem ból pulsuje, rozdziera, najczęściej obejmuje połowę głowy, choć wraz z rozwojem napadu może się rozszerzać na całą.
To z pewnością nie jest zwykły ból głowy, a często trudne do zniesienia cierpienie - bywa, że trwające nawet kilka dni. Na szczęście nawet z diagnozą migreny można cieszyć się życiem w dobrej kondycji. Coraz więcej też wiadomo, co może sprowokować ataki i jak zmniejszyć ryzyko ich wystąpienia. Sprawdź!