Ta gmina najbardziej ucierpiała podczas nawałnicy. W usuwaniu zniszczeń pomogą więźniowie (zdjęcia)
22:31 25-06-2021 | Autor: redakcja
Na skutek przetaczających się od czwartku przez województwo lubelskie burz, najbardziej ucierpiała gmina Wilków w powiecie opolskim. Spośród ponad 600 interwencji, jakie straż pożarna zanotowała w całym województwie, większość dotyczyła tej właśnie gminy. Mieszkańcy miejscowości Kosiorów i Żmijowiska twierdzą, że nad ich domami przeszła trąba powietrzna zrywając dachy i niszcząc wszystko, co stanęło jej na drodze. Łącznie na terenie całej gminy zgłoszono 50 uszkodzonych budynków mieszkalnych i ponad 100 gospodarczych.
Do tego dochodzą setki powalonych drzew i konarów. Wiele z nich przewracając się zrywało linie energetyczne. To sprawiło, że ponad 1,2 tys. odbiorców nie miało energii elektrycznej. Naprawa uszkodzonych linii nie była taka prosta, głównie z powodu braku możliwości dojazdu. O ile strażacy udrożnili główne drogi, tak te gruntowe były nieprzejezdne.
Obecnie trwa szacowanie strat i rozpoczyna się sprzątanie. Wiadomo już, że do pomocy w usuwaniu skutków nawałnicy, skierowani zostaną więźniowie. Chodzi dokładnie o osadzonych w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim. Będą to skazani za drobne przestępstwa, którzy nie sprawiają również problemów wychowawczych. Ich pracę będą stale nadzorowali strażnicy więzienni.
To już kolejny raz, kiedy mieszkańcy gminy Wilków ucierpieli na skutek gwałtownych burz. W 2010 roku na skutek ulew Wisła osiągnęła stan alarmowy, po czym pękł wał przeciwpowodziowy w Zastowie. Woda wdarła się na teren gminy, zalewając obszar ok. 15 kilometrów. Kiedy opadła, a mieszkańcy przystąpili do porządków, przyszła druga fala powodziowa, jeszcze większa niż pierwsza.
Galeria zdjęć
(fot. UG Wilków)
Eustachy nieźle rabniety,ty jesteś jednak mega rabniety.Ile ma być tych kabli w ziemi, przecież tam każda dżdżownice i każdy kret będą musieli na kable uważać-Internet, prąd elektryczny, telefon,woda,kanalizacja ,Gaz, współczuję projektantom i wykonawcom , którzy ten cały natłok rur i przewodów położą w ziemi i niczego nie uszkodzą przy tej całej procedurze