Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

Część prowadnic z deptaka już odpadła, a część została uszkodzona. Miały one pomagać osobom z niepełnosprawnością wzroku. Jak zapewnia miasto, te które zostały, będą usunięte i zastąpione innym rozwiązaniem.

Podczas rewitalizacji lubelskiego deptaka pojawiły się na nawierzchni specjalne, metalowe prowadnice. Miały one pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku w bezpiecznym przemieszczaniu się w centrum miasta.

Niestety po pewnym czasie metalowe elementy zaczęły odpadać, obecnie w wielu miejsca są niekompletne, a wystające metalowe mocowania połamanych prowadnic stanowią pewne zagrożenie dla pieszych. O sprawie poinformowało nas kilku Czytelników, w tym osoby, które mają problemy ze wzrokiem.

O sprawę zniszczonych prowadnic zapytaliśmy Urząd Miasta Lublin.

– Rozwiązanie zastosowane na deptaku nie sprawdziło się w sytuacji tak intensywnego użytkowania ze strony pieszych. Listwy na deptaku zostaną więc wymienione na rowki. Nowe rozwiązanie będzie zrealizowane po zamknięciu ogródków gastronomicznych, tj. późną jesienią – poinformowała nas Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

Sygnał od Czytelnika. Prowadnice na deptaku miały pomóc osobom z niepełnosprawnością wzroku, powoli odpadają (wideo, zdjęcia)

(fot. lublin112.pl, wideo, foto nadesłane

16 komentarzy

  1. Rowki z pewnością co dziennie będą odkurzane i odśnieżane aby były wyczuwalne. W przeciwnym wypadku znów będzie potrzebny remont. A można by było od razy płyty z wypustakmi wsadzić. No cóż Żuk ma za dużo pieniędzy. Albo za mało mają jego znajomi.

Z kraju