Sobota, 25 stycznia 202525/01/2025
690 680 960
690 680 960

Straszyli go, ze stan pacjentki jest krytyczny. 90-latek przekazał oszustom 40 000 złotych

Podając się za prokuratora i lekarza oszuści wyłudzili 40 tysięcy złotych od 90-latka z Puław. Wmówili mu, że jego kuzyn spowodował wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży i potrzeba pieniędzy na kaucję. Po gotówkę przyszedł rzekomy pełnomocnik prokuratora.

Wczoraj po południu do puławskiej komendy wpłynęło kilka informacji, że do mieszkańców Puław dzwonią osoby, które informując o wypadku spowodowanym przez członka rodziny, żądają pieniędzy na kaucję, która uchroni przed karą więzienia. Informację o tym natychmiast policjanci zaczęli rozpowszechniać wśród mieszkańców Puław i powiatu puławskiego, aby ostrzec jak najwięcej ludzi.

– Niestety jedna osoba uwierzyła oszustom i przekazała rzekomemu pełnomocnikowi prokuratora wszystkie oszczędności tj. 40 tysięcy złotych. To 90-letni mieszkaniec Puław, który uwierzył, że syn jego bratanicy spowodował poważny wypadek drogowy. Ofiarą wypadku miała paść kobieta w ciąży dlatego do rozmowy telefonicznej włączały się kolejne osoby przedstawiające się jako ordynator i lekarz z oddziału ratunkowego. Strasząc 90-latka, że stan pacjentki jest krytyczny przekonywały, że dla dobra kuzyna należy wykonać polecenia prokuratora – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej Policji.

Przerażony staruszek spakował wszystkie oszczędności, które miał w domu i przekazał je mężczyźnie, który przyszedł, rzekomo w imieniu prokuratora. Mężczyzna był w wieku około 30 lat, na twarzy miał maseczkę higieniczną.

– Po przekazaniu oszczędności, senior oczekiwał na dalsze telefoniczne instrukcje, a gdy te nie nadeszły i kontakt się urwał domyślili się, że został oszukany i powiadomił służby. Trwa ustalanie sprawców. Przypominamy, że oszuści wykorzystują różne metody, ale sposób na nich jest jeden – ROZŁĄCZYĆ SIĘ. Gdy sprawcy podają się za członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcje publiczne, nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywaniu im pieniędzy. Tylko zdrowy rozsądek uchroni nas od utraty oszczędności całego życia – dodaje komisarz Ewa Rejn – Kozak.

5 komentarzy

  1. Senior starej daty wierzy, że jak dawniej wszystko ,załatwi łapówa

  2. Gdyby mój wnuk spowodował wypadek, to bym wynajął oskarżyciela posiłkowego, by ten (sprawca wypadku) dostał jak najwyższy wyrok.
    Kary za przestępstwa drogowe są fikcyjne, bo niemal zawsze w zawieszeniu. To właśnie brak ich surowości nie „zachęca” do ostrożnego kierowania. Jakby kilku we wsi poszło siedzieć, to reszta wsi by się uspokoiła na drodze.

  3. Najwyższy wymiar kary pluton

  4. prze pana jeszcze brakuje na kaucje zaraz podjedzie joe B i odbierze kase xD

  5. szkoda ze w tym czasie za domem nie czaila sie policja jak on po ta kase przyszedl,albo nawet ktos rodziny,to obawiam ze gorsze,bom policja to by go zwinela ,a ktos z rodziny to oklepal porzadnie

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia