Stracił ponad 60 000 złotych na „inwestowaniu” w akcje
12:14 12-09-2024 | Autor: redakcja
Policjanci z dęblińskiego komisariatu przyjęli zawiadomienie od 76-letniego mężczyzny, który padł ofiarą wyrafinowanego oszustwa inwestycyjnego. Mężczyzna stracił ponad 60 tysięcy złotych w wyniku inwestycji w fałszywe akcje „Orlenu”. Wszystko zaczęło się od atrakcyjnej oferty inwestycyjnej znalezionej w Internecie, która obiecywała szybkie zyski z inwestycji w akcje „Orlenu”. Pokrzywdzony, zainteresowany propozycją, wszedł na stronę internetową związaną z ofertą i wypełnił formularz zgłoszeniowy, podając swoje dane kontaktowe.
Kilka dni później mężczyzna otrzymał telefon od kobiety, która podawała się za przedstawicielkę firmy. Fałszywa konsultantka poinformowała, że aby kontynuować inwestycję, należy się zarejestrować. Mężczyzna, wierząc w autentyczność oferty, podał swoje dane osobowe. Następnego dnia skontaktował się z nim mężczyzna, który nakazał zainstalowanie programu AnyDesk na komputerze. Aplikacja ta umożliwia zdalny dostęp do urządzeń, co pozwoliło oszustowi uzyskać dostęp do konta bankowego ofiary.
Kiedy 76-latek zalogował się na swoje konto bankowe, oszust przeprowadził szereg transakcji: najpierw zlikwidował lokatę, a następnie przelał środki na rachunek osobisty. Wykonał również przelew BLIK na kwotę blisko 1000 złotych, aby przejść weryfikację. Na polecenie oszusta, mężczyzna zalogował się do aplikacji, gdzie fałszywy doradca pokazywał wykresy inwestycyjne, twierdząc, że generuje zyski.
Po pewnym czasie mężczyzna wykonał przelew środków w obcej walucie o równowartości blisko 60 tysięcy złotych na wskazane przez oszusta konto inwestycyjne. Oszust ostrzegł, że bank będzie kontaktował się z nim w sprawie przelewu i polecił, aby potwierdził transakcję bez ujawniania szczegółów dotyczących inwestycji. Pokrzywdzony postąpił zgodnie z instrukcjami.
Kilka dni później fałszywy doradca ponownie zadzwonił, informując, że środki wpłynęły na konto i są inwestowane. Dodatkowo, oszust namawiał mężczyznę do zaciągnięcia kredytu, aby zwiększyć zyski z inwestycji. Kiedy 76-latek odmówił, oszust przerwał rozmowę. Niedługo potem pokrzywdzony otrzymał wiadomość SMS od banku, proszącą o uzupełnienie wniosku o kredyt. Zaniepokojony mężczyzna udał się do placówki swojego banku, gdzie pracownik poinformował go, że kredyt jeszcze nie został zaciągnięty, ale wniosek został złożony. Pracownik dodał, że inwestycja jest najprawdopodobniej oszustwem.
Apelujemy o zachowanie ostrożności przy transakcjach internetowych. Jeżeli ktoś oferuje szybkie i wysokie zyski z inwestycji w akcje lub kryptowaluty i namawia do instalacji programu do zdalnego sterowania, nie działajmy pochopnie. Zawsze warto zweryfikować tożsamość osób i instytucji oraz nie podawać danych do logowania do kont bankowych. Atrakcyjne oferty mogą prowadzić do utraty pieniędzy.
Kolejny inwestor, zdalny pulpit i konto inwestycyjne🤣🤣🤣🤣🤣
dzwońta desperaci z krainy U albo z R bo pròbowanie wbić się na pocztę to za mało zgarniecie ponad 300k xD
Co czeba mieć we łbie żeby dać się tak wychrobotac w biały dzień. A teraz ma pretensję. Chciwość
Kolejny, którego namówił Anżej z reklamy.
Co ciekawe redakcja sobie pewnie nie ma nic do zarzucenia, ale jej partner reklamowy czasami wrzuca taki podejrzany kontent też i tutaj.
Niech zgadnę – konsultant ze wschodnim akcentem?
Oni mają wschodni akcent, bo są z Przemyśla. Tak jest przynajmniej w ich skryptach.
Ale inwestowanie chyba na tym polega, że raz traci, raz zyskuje…
Dzisiaj pisowski propagandzista na RM chwalił się że w zeszłym roku wypłacono emerytom 82 mld złotych.To dziwne że oszusci są takimi niedorajdami,bo jak widać wiele jeszcze można zarobić na otumanionych medialnymi środkami masowego rażenia dziadeksach.
Brak wiedzy na temat inwestowania w akcje ..!