Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Starosta pozwał dziennikarza za ujawnienie afery z jego udziałem. Teraz musi za to zapłacić

Kolejny sąd oddalił powództwo starosty powiatu łęczyńskiego wobec dziennikarza „Wspólnoty Łęczyńskiej”. Zasądził też zapłatę za oba procesy. Tym razem wyrok jest już prawomocny.

Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie zapadł prawomocny wyrok w głośnej sprawie, jaką starosta powiatu łęczyńskiego Krzysztof Niewiadomski wytoczył dziennikarzowi lokalnego tygodnika „Wspólnota Łęczyńska”. Ma ona swój początek w lipcu 2019 roku, kiedy to Kamil Kulig zajął się tematem radnego Rady Powiatu Arkadiusza Onyszki. Otóż uzyskał informację, iż były bramkarz reprezentacji Polski uzyskał mandat w sposób niezgodny z prawem. Przepisy wskazują bowiem, że aby móc kandydować na to stanowisko, należy być mieszkańcem powiatu.

Z oświadczenia Onyszki wynikało, iż zameldowany jest w domu starosty Krzysztofa Niewiadomskiego w Jaszczowie. Tymczasem Urząd Gminy Milejów podczas kontroli wykrył, że za lokatora nie jest odprowadzana opłata za odbiór śmieci. Kiedy urzędnicy wystosowali do starosty pismo z żądaniem uiszczenia opłaty za wywóz śmieci za domownika, ten zaprzeczył aby radny u niego mieszkał. Do tego w oświadczeniach majątkowych radny jako adres zamieszkania podawał mieszkanie rodziców na terenie Lublina.

Wtedy Kamil Kulig przygotował materiał wskazujący, iż przed wyborami samorządowymi w 2018 roku starosta łęczyński dokonał fikcyjnego zameldowania w swoim domu Arkadiusza Onyszki, aby ten mógł przystąpić do wyborów z listy PiS. Nie spodobało się to staroście, który postanowił pozwać dziennikarza zarzucając mu naruszenie dóbr osobistych.

Zażądał w pozwie publikacji przeprosin, które miały obejmować całą pierwszą stronę tygodnika, a także zapłaty 10 tys. zł na cele charytatywne. Wśród cytatów z artykułu Kuliga, jakie wymienił starosta, były: „Niewiadomski wsypał siebie i Onyszkę, aby oszczędzić 9,50 zł miesięcznie” jak też „nie ma za grosz honoru” czy „oszustwo”.

Proces przed Sądem Okręgowym w Lublinie zakończył się pomyślnie dla dziennikarza. Oddalił on bowiem pozew wskazując, iż autor zachował zarówno należytą staranność jak też rzetelność, a teksty oparte zostały na faktach. Jeżeli zaś chodzi o słowa, które nie spodobały się staroście, padły one z ust byłego burmistrza Łęcznej Teodora Kosiarskiego, a Kulig je tylko przytoczył.

W ocenie sądu nie były one obraźliwe. Sędzia zaznaczył jednocześnie, że dziennikarz działał w interesie publicznym, zaś starosta zajmując tego typu stanowisko musi się liczyć z zainteresowaniem mediów jego działaniami jak też krytyką.

Krzysztof Niewiadomski nie zgodził się z orzeczeniem i wniósł apelację. Ta została jednak oddalona. Jednocześnie starosta został obciążony kosztami postępowania w łącznej kwocie ponad 4 tys. zł.

Jeżeli chodzi zaś o radnego Arkadiusza Onyszkę, w lipcu 2021 roku, kiedy afera wyszła na jaw, wojewoda lubelski wezwał Radę Powiatu do wygaszenia mu mandatu. Nie przyniosło to jednak skutku, dlatego też Lech Sprawka wydał zarządzenie w tej sprawie.

(fot. Starostwo Powiatowe w Łęcznej)

39 komentarzy

  1. Dziadek ze Slamsowa

    Wy tu sobie na ten PiS pyszczycie, bodajkujecie, ale jak dojdzie do wyborów, to w obawie, że jak się rząd zmieni, wy i wasi bliscy stracą „plusy”, chyłkiem, cichcem, opłotkami chyżo pobiegniecie do urn i uwaga: oddacie głosy na podstawionych wam pisuarów.
    Najgorsze będzie to, że tu wrócicie i znów będziecie pyszczyć na PiS.
    Taka wasza „uroda”.

    I żeby nie było głupich pytań… z „braku laku” wybierając tzw. mniejsze zło, ja też zagłosuję na PiS.

  2. Takie to pisowe?

  3. PiS to takie szambo do którego spływają wszystkie szumowiny.

  4. I kolejna afera z pisem w tle. Co za grajdoł.

  5. Pis to bolszewicy. Nieszczęście, które niszczy Polskę kolejny raz.

  6. Znowu cenzura w komentarzach? Idźcie się walić, tępa redakcjo. Jesteście na poziomie TVPIS.

    • Mianowicie o co chodzi? Nie widzimy, aby jakiś Pana\Pani komentarz nie został opublikowany. Czy ktoś z nas Pana\Panią obraża? Wystarczy we wpisach stosować się do regulaminu.

  7. Kulig to nie jest żaden dziennikarz. To rolnik, któremu burmistrz (z opcji przeciwnej Staroście) wydzierżawił 2ha działkę w Łęcznej. Wcześniej pracował w szkole podległej burmistrzowi. Teraz przypadkiem atakuje opozycję burmistrza. Niech mnie ktoś przekona, że to nie jest spłata długu wdzięczności.
    Tu sobie o nim poczytacie
    lle24 pl/leczna/stowarzyszenie-przyznalo-nagrode-pracownikowi-wspolnoty-w-zarzadzie-stowarzyszenia-zasiada-wlasciciel/

  8. kolesiostwo złodzieje , wszystko pod dywan aby się nachapać , koryto plus , też chcę być bogaty gdzie tu się do PISu zapisać ?

  9. Tylko PiS jedyna słuszna partia polityczna sługusy ryżego szwaba morda w kubeł.

Dodaj komentarz

Z kraju