Co tam takie wstępne ustalenia . Poczekajmy do zakończenia śledztwa . Jeszcze nie jest znana wersja poszkodowanego . Może te puszki rozsypały się po potrąceniu pieszego z toreb w których je niósł ?
Baśka
Szkoda kierowcy.
Paweł
Pewnie, że szkoda… Pizgał co najmniej 80 km/h w terenie zabudowanym i nie udało mu się nagiąć praw fizyki na śliskiej nawierzchni wobec niespodziewanej sytuacji na drodze. Ot, biedny, polski kierowca.
Łukasz
Przy 80 km/h i hamowaniu przy jednoczesnym omijaniu tego dziadka to te BMW leżało by rozbite poza drogą kołami do góry.
Tak sobie myślę
Jak filcy zostali na drodze to nie dobrze.
Bławat
Ratownicy nie uznali ich jako niezbędnego ubioru szpitalnego.
Ani be, ani me
Czy ty wiesz ile on musiałby żyć zbierając puszki, a przy tym nic niejedząc, żeby mógł spłacić tę beemwicę?
Chyba ze trzysta lat!!!
Oskar
Klątwa BMW . Nie dość że biedny to teraz połamany .
Oskar
Klątwa BMW . Nie dość że stary i biedny to teraz połamany . Znamy tylko wersje kierowcy BMW .
konkretny
o to chodzi, na środku jezdni zbierał puszki i kto w to uwierzy??
Dg
No i tu cie zaskoczę mijałem tego dziadka o 21. i w tym obszarze nie działają latarnie od paru dni pewnie przez prace drogowe. Sam bym przez niego wylądował w rowie bo w ostatniej chwili go zauważyłem, na środku drogi dziad ubrany na czarno i w skulonej pozycji szukał nie wiadomo czego na jezdni. ślisko w pi**u nie dość że przez rozpuszczony śnieg to i piach z maszyn drogowych. I tak przypuszczałem że prędzej czy później ktoś go trafi
Bum
Tak przypuszczałeś i typowo po polsku nic z tym nie zrobiłeś a może gdybyś zrobił cokolwiek to i dziadek byłby zdrowszy i kierowca bmw dojechały na miejsce bez przygód, no ale trzeba by było się zatrzymać i wysiąść z ciepłego samochodu a to już za dużo fatygi jak na typowego mieszkańca naszego kraju.
Paweł
@jaro: na jakich wsiach? Toż to teren zabudowany, przy przepisowych 50 km/h spokojnie by wyhamował ew. ominął „bezmyślnego wiejskiego dziadka”, trąbiąc niemiłosiernie. Bezapelacyjnie pieszego nie powinno tam być ale uszkodzenia i obrażenia dobitnie wskazują, że kierowca poruszał się sporo za szybko i istotnie przyczynił się do zdarzenia.
Łukasz
Ale znawca jesteś. Stań na drodze i zobaczymy jakie będą uszkodzenia pojazu po zderzeniu z takim jak Ty baranem przy 50 km/h. Idiota na drodze po zmroku jest widziany z odległości ok 20m, hamowanie z 50 km/h zaczyna się po ok 14m, na śliskiej drodze nie ma żadnych szans zatrzymać samochód na odcinku 6m.
Patrząc po uszkodzeniach pojazdu to dziadek oberwał przy ok 25-30 km/h i to przy próbie jego ominięcia co na jezdni pokrytej lodem jest dosyć trudne.
Z całym szacunkiem, ale jeśli jesteś blacharzem – lakiernikiem, to powinieneś wiedzieć jak miękkie są elementy nadwozia, które mają kontakt z potrąconym pieszym (gną się jak plastelina, żeby zminimalizować ryzyko urazów pieszego). Na małą prędkość wskazuje też maska w poziomie – praktycznie każda „2” Active Tourer jest wyposażona w aktywną ochronę pieszych – przy większej prędkości siłowniki powinny „odstrzelić”, podnosząc tył maski do góry. Pozdrawiam.
qpr
Oślepiło go zielone światło na wahadle, a prezes Łukasz w następnym poście poda nam nawet współczynnik zmrożenia jezdni i policzy wagę puszek dźwiganych przez dziadka.
poprawny
też gdy jadę na pusto na Radom, to po drodze zabieram ci puszki…
Jasny gwint!!!
Aaa, to dlatego ja nic nie znalazłem, jak wczoraj tamtędy jechałem (specjalnie 20/h).
rqq
Mieszkańcy udzielili pomocy, a co z kierowcą ? Co on robił ?
Pewnie!! Gdyby tam stał jakiś samochód zamiast dziadka, byłaby inna sytuacja; wielki dzwon i ewidentna wina najeżdżającego.
Ba'al Zebûb
pozbierał te wszystkie puszki
Komuno wróć
A gdyby był PGR to by nie musiał zbierać na miejscu by miał.
pędzel
Moją Megane RS łyka Cię zawsze i wszędzie bambusie .
Bimmer
renaultki sa dla biedakow co nie stac na merca albo bmw hehehehehehe nikt o normalnej orientacji nie jezdzi renault bo to troche smieszne nawet rs tu nic ci nie pomoze dziadu hehehehhe smieje sie z ciebie
Co tam takie wstępne ustalenia . Poczekajmy do zakończenia śledztwa . Jeszcze nie jest znana wersja poszkodowanego . Może te puszki rozsypały się po potrąceniu pieszego z toreb w których je niósł ?
Szkoda kierowcy.
Pewnie, że szkoda… Pizgał co najmniej 80 km/h w terenie zabudowanym i nie udało mu się nagiąć praw fizyki na śliskiej nawierzchni wobec niespodziewanej sytuacji na drodze. Ot, biedny, polski kierowca.
Przy 80 km/h i hamowaniu przy jednoczesnym omijaniu tego dziadka to te BMW leżało by rozbite poza drogą kołami do góry.
Jak filcy zostali na drodze to nie dobrze.
Ratownicy nie uznali ich jako niezbędnego ubioru szpitalnego.
Czy ty wiesz ile on musiałby żyć zbierając puszki, a przy tym nic niejedząc, żeby mógł spłacić tę beemwicę?
Chyba ze trzysta lat!!!
Klątwa BMW . Nie dość że biedny to teraz połamany .
Klątwa BMW . Nie dość że stary i biedny to teraz połamany . Znamy tylko wersje kierowcy BMW .
o to chodzi, na środku jezdni zbierał puszki i kto w to uwierzy??
No i tu cie zaskoczę mijałem tego dziadka o 21. i w tym obszarze nie działają latarnie od paru dni pewnie przez prace drogowe. Sam bym przez niego wylądował w rowie bo w ostatniej chwili go zauważyłem, na środku drogi dziad ubrany na czarno i w skulonej pozycji szukał nie wiadomo czego na jezdni. ślisko w pi**u nie dość że przez rozpuszczony śnieg to i piach z maszyn drogowych. I tak przypuszczałem że prędzej czy później ktoś go trafi
Tak przypuszczałeś i typowo po polsku nic z tym nie zrobiłeś a może gdybyś zrobił cokolwiek to i dziadek byłby zdrowszy i kierowca bmw dojechały na miejsce bez przygód, no ale trzeba by było się zatrzymać i wysiąść z ciepłego samochodu a to już za dużo fatygi jak na typowego mieszkańca naszego kraju.
@jaro: na jakich wsiach? Toż to teren zabudowany, przy przepisowych 50 km/h spokojnie by wyhamował ew. ominął „bezmyślnego wiejskiego dziadka”, trąbiąc niemiłosiernie. Bezapelacyjnie pieszego nie powinno tam być ale uszkodzenia i obrażenia dobitnie wskazują, że kierowca poruszał się sporo za szybko i istotnie przyczynił się do zdarzenia.
Ale znawca jesteś. Stań na drodze i zobaczymy jakie będą uszkodzenia pojazu po zderzeniu z takim jak Ty baranem przy 50 km/h. Idiota na drodze po zmroku jest widziany z odległości ok 20m, hamowanie z 50 km/h zaczyna się po ok 14m, na śliskiej drodze nie ma żadnych szans zatrzymać samochód na odcinku 6m.
Patrząc po uszkodzeniach pojazdu to dziadek oberwał przy ok 25-30 km/h i to przy próbie jego ominięcia co na jezdni pokrytej lodem jest dosyć trudne.
….przy 20 -30 km/h , to na takim aucie jak BMW nawet lakier by się nie zarysował przy potrąceniu człowieka .
Z całym szacunkiem, ale jeśli jesteś blacharzem – lakiernikiem, to powinieneś wiedzieć jak miękkie są elementy nadwozia, które mają kontakt z potrąconym pieszym (gną się jak plastelina, żeby zminimalizować ryzyko urazów pieszego). Na małą prędkość wskazuje też maska w poziomie – praktycznie każda „2” Active Tourer jest wyposażona w aktywną ochronę pieszych – przy większej prędkości siłowniki powinny „odstrzelić”, podnosząc tył maski do góry. Pozdrawiam.
Oślepiło go zielone światło na wahadle, a prezes Łukasz w następnym poście poda nam nawet współczynnik zmrożenia jezdni i policzy wagę puszek dźwiganych przez dziadka.
też gdy jadę na pusto na Radom, to po drodze zabieram ci puszki…
Aaa, to dlatego ja nic nie znalazłem, jak wczoraj tamtędy jechałem (specjalnie 20/h).
Mieszkańcy udzielili pomocy, a co z kierowcą ? Co on robił ?
Co robił kierowca???
wina bmw no ale dziadka nie powinno tam być
Jaka wina BMW? Jezdnia to nie deptak!
Pewnie!! Gdyby tam stał jakiś samochód zamiast dziadka, byłaby inna sytuacja; wielki dzwon i ewidentna wina najeżdżającego.
pozbierał te wszystkie puszki
A gdyby był PGR to by nie musiał zbierać na miejscu by miał.
Moją Megane RS łyka Cię zawsze i wszędzie bambusie .
renaultki sa dla biedakow co nie stac na merca albo bmw hehehehehehe nikt o normalnej orientacji nie jezdzi renault bo to troche smieszne nawet rs tu nic ci nie pomoze dziadu hehehehhe smieje sie z ciebie