Spiczyn: Pijany kierowca wjechał w ogrodzenie posesji i uciekł. Wpadł bo zgubił rejestrację
18:20 07-12-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21 w Spiczynie. Policjanci otrzymali wezwanie na jedną z posesji gdzie kierujący autem osobowym wjechał w ogrodzenie i uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawca miał pecha, ponieważ zostawił po sobie ślad, w postaci tablicy rejestracyjnej, która odpadła z auta.
– Policjanci ustalili, że tablica rejestracyjna pochodzi od pojazdu marki Rover. Właścicielem pojazdu okazał się 32-letni mieszkaniec gm. Ludwin. Policjanci zapukali do drzwi mieszkania kierującego. Funkcjonariusze sprawdzili stan jego trzeźwości. Mężczyzna miał ponad 1,80 promila alkoholu w organizmie – informuje mł. asp. Magdalena Krasna z łęczyńskiej Policji.
Mundurowi natrafili na podwórku na pojazd marki Rover, który posiadał pękniętą szybę. Oprócz tego auto nie miało aktualnych badań technicznych.
– Policjanci zatrzymali 32-latkowi uprawnienia do kierowania oraz dowód rejestracyjny pojazdu – dodaje mł. asp. Magdalena Krasna.
Wkrótce za swój występek mężczyzna odpowie przed sądem.
2015-12-07 18:06:03
(fot. ilustr. lublin112.pl)
szkoda rowera,….
hahaha brawo dla wieśniaka
%% go zgubily zapomnial ze po dzwonie nalezy wyjsc i rozejrzeć sie czy tablice sa
A skąd na rowerze tablica rejestracyjna?To daje dodatkowy opór powietrza w czasie pedałowania.
W dwudziestoleciu międzywojennym tablice na rowerach były obowiązkowe – patrząc na to, co wyprawiają dzisiaj pedalarze jestem za powrotem do przeszłości i obowiązkowym OC. pzdr