Specjalne jeansy produkowane w Puławach zapewniają motocyklistom bezpieczeństwo
19:18 09-11-2016
Produkowane w Puławach jeansy wyglądem nie różnią się wiele od tych, które można kupić w zwykłych sklepach z odzieżą. Jednak ich innowacyjność tkwi w zastosowaniu specjalnej warstwy DURALID. Jest to unikatowy splot włókien aramidowych o wysokiej odporności na czynniki mechaniczne oraz techniczne, zapewniający motocykliście ochronę najbardziej narażonych na zdarcie części ciała, czyli ud, pośladków oraz kolan. Aramid jest odporny na ścieranie i wysokie temperatury. Przy długotrwałym tarciu wierzchnia warstwa, czyli impregnowana bawełna ściera się po jakiś dwóch sekundach, a DURALID wytrzyma jeszcze przez jakieś 8-10 sekund ślizgu. Dzięki temu motocyklista ma czas, aby bezpiecznie się zatrzymać.
– Nie używamy materiałów, które mogłyby się przegrzać i przy wypadku poparzyć motocyklistę. Jest to nowa technologia, która w zdecydowany sposób zwiększa bezpieczeństwo motocyklisty – tłumaczy Karol Kalinowski z firmy Shima. We wszystkich swoich produktach firma stara się skupiać na takich rozwiązaniach, które poprawiają jakość użytkowania oraz bezpieczeństwo klientów, jak np. zapięcie V-LOCK (specjalne zapięcia nadgarstkowe). Dzięki temu systemowi rękawica dużo lepiej się dociąga i przy upadku jest bardzo mała szansa na to, że zostanie zdarta z dłoni. Firma może pochwalić się również systemem zabezpieczenia rękawic przed deszczem – NEXTFIT, opartym na membranie, czyli tzw. płatkach, które są jednocześnie wodoodporne oraz przepuszczają powietrze.
– Staramy się wykorzystać technikę w wielu miejscach, szczególnie tych, które są narażone na pierwszy kontakt w momencie jakiegoś upadku. Używamy np. pianki PORON, która ma najwyższy stopień rozpraszalności uderzenia. Dzięki dostępowi do bardzo dobrej jakości materiałów nasze produkty minimalizują skutki wypadków drogowych – dodaje Karol Kalinowski. Jak podkreślają przedstawiciele firmy Shima na ich rozpoznawalność i pozycję jednego z liderów marki odzieży motoryzacyjnej w Polsce wpływa świadoma polityka w zakresie wzornictwa, linii oraz jakości. Odzież motoryzacyjna zaprojektowana w Puławskim Parku Naukowo – Technologicznym jest poddawana testom pod kątem właściwości mechanicznych (odporności na ścieranie, na rozerwanie), właściwości chemicznych, czy ergonomicznych.
Shima chwali sobie prowadzenie działalności na terenie Puławskiego Parku Naukowo – Technologicznego. Przede wszystkim mamy fantastyczną lokalizację na spotkania z kontrahentami. – Tutaj możemy rozwijać naszą współpracę z innymi firmami zlokalizowanymi w Parku. Zlokalizowanie ponad 30 firm na terenie jednego obiektu jest ogromnym magnesem do prowadzenia działalności gospodarczej oraz pomaga w rozwoju naszej firmy i tworzeniu coraz bardziej innowacyjnych, zaawansowanych technologicznie produktów. – wyjaśnia Karol Kalinowski.
Firma Shima eksportuje produkty do ponad 20 krajów w Europie i na świecie. Obecnie pracuje nad nową kolekcją kurtek i kombinezonów na rok 2017, które już wkrótce będzie można ujrzeć na światowych targach EICMA w Mediolanie.
(fot. nadesłane)
2016-11-09 19:08:08
Lądowałam po glebie w rękawicach Shima – ręce całe i o dziwo rękawice też 😛
niezła reklama…
otóż to
Ale same slimy, dla mężczyzn nie ma ??
A skórzane masz luźne jak jeansy? Pewnie jeszcze fredzle do tego.
W całym swoim życiu zawodowym zdarzało mi się stwierdzać zgon wyłącznie u 2 młodych motocyklistów z Puław, trzeci – też z Puław musiał mieć amputowaną goleń i wyłuszczenie kończyny górnej w stawie ramiennym. Przeżył. Pracowałam w wielu miejscach, ale tylko motocykliści z Puław byli tak nagminnie nieostrożni. Przypadek?
Szkoda że nie zapewnią im mózgu.
Miałem rękawice tej firmy – shima bullet. Rzepy przy nadgarstkach rozsypały się po 3 miesiącach użytkowania. Wysłałem im maila z fotkami. Nawet nie raczyli odpowiedzieć.
aswd – zapraszamy do kontaktu w temacie rękawic SHIMA BULLET.
Po wielu poszukiwaniach zdecydowalam sie na zakup rekawic shima, po powrocie do domu i ponownej przymiarce dostrzeglam, ze rekawice sa pekniete na szwie. Następnego dnia pojechalam je wymienić na inną parę, myślałam ze te ktore dostalam będą juz w porządku. Niestety, po dokladnym obejrzeniu znow ten sam problem, popękane na szwie. Trzeciego dnia pojechalam oddać te nieszczęsne rekawice i zażądałam zwrotu pieniedzy, az boje sie pomyśleć jakby wygladaly moje dłonie po szlifie, skoro szwy puszczaly same z siebie.
NIGDY WIECEJ SHIMA !!
Ona – zapraszamy do kontaktu w sprawie rękawic. Prosimy o @ pod adres [email protected], pozdrawiamy