Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu. Na nagraniu widać, że rowerzysta nie obserwując sytuacji na drodze, z impetem uderza w tył busa.
typowe dla tego gatunku…. dla nich inni uczestnicy ruchu nie istnieją.
jednak rzeczywistość okazała się inna.
Benio
Typowy Franio
Stefanek
Ja to sobie kilka razy oglądałem i za każdym razem się śmiałem 😉
Ojciec
Dobrze, że to konie mechaniczne się zatrzymały bo by ugrzązł w zadzie ?.
Mateusz
Z czego wynika zmiana tytułu?
Xxx
Ze wstydu
Gienek
Ja już wiem dlaczego Franio nie komentuje tego artykułu
A mianowicie szukał artykułów na temat wypadków rowerowych na Lublin112, i tak się zapatrzył w telefon, że nie zauważył przed sobą stojącego busa i cyk artykuł jest, a Frania nie ma
12345
Zaczekaj . Opuchlizna zejdzie to bedzie komentował.
Kibic z dala
E tam nie jest tak źle Wczoraj poraz pierwszy w tym roku jakiś gentelman na bicyklu ostrzegł mnie dzwonkiem że jedzie za mną na ścieżce leśnej w Dąbrowie podczas biegania Szacun
Kuba
Jechał za tobą na rowerze podczas biegania? Szacun!
Polska język trudna język.
A co do „ścieżki leśnej w Dąbrowie” to w okolicach pętli autobusowej jest kawałek, który jest drogą dla rowerów (podkreślam drogą dla rowerów, a nie drogą dla pieszych i rowerów). A pieszych i biegających tam bywa sporo…
Kibic z dala
Coś Ci nie pasi?w tym sformułowaniu?czy rżniesz głupa a krew nie leci .Doprecyzuję Ci -biegałem po ścieżce leśnej biegnącej przy samej wodzie a nie po ścieżce rowerowej wyasfaltowanej obok szosy
Kuba
Po polsku się wysłowić nie potrafisz – to mi nie pasuje 🙂
Język kibolku kaleczysz.
Dobrze, że teraz doprecyzowałeś, że to ty biegałeś, a rowerzysta jechał.
Kibic z dala
Do takich jak Ty żadna argumentacja nie dotrze więc życzę abyś nie zachłystnął się przypadkiem swoją inteligencją
Av
Napisałeś, że rowerzysta jednocześnie biegł i jechał i jeszcze dzwonił dzwonkiem.
Też tego nie rozumiem.
Mateusz Matt Kokainko
Kiedy masa kretyniczna wejdzie za motzno.
CWP
Selekcja naturalna. Dobrze że nie jechał samochodem…
abc
Bo takich jeżdząch samochodem, i wjeżdzających w poprzedające auto jak tutaj rowerzysta dzień w dzień na pęczki. Wielkie wydarzenie bo mozecie troche jadu upuścić. Załośni jesteście
Kopy
To było zombie
Wolak
I jak Franio ? Przeżył ?
tomtom
Co się czepiacie niewidomego? To co, oni nie mogą jeździć rowerami?
typowe dla tego gatunku…. dla nich inni uczestnicy ruchu nie istnieją.
jednak rzeczywistość okazała się inna.
Typowy Franio
Ja to sobie kilka razy oglądałem i za każdym razem się śmiałem 😉
Dobrze, że to konie mechaniczne się zatrzymały bo by ugrzązł w zadzie ?.
Z czego wynika zmiana tytułu?
Ze wstydu
Ja już wiem dlaczego Franio nie komentuje tego artykułu
A mianowicie szukał artykułów na temat wypadków rowerowych na Lublin112, i tak się zapatrzył w telefon, że nie zauważył przed sobą stojącego busa i cyk artykuł jest, a Frania nie ma
Zaczekaj . Opuchlizna zejdzie to bedzie komentował.
E tam nie jest tak źle Wczoraj poraz pierwszy w tym roku jakiś gentelman na bicyklu ostrzegł mnie dzwonkiem że jedzie za mną na ścieżce leśnej w Dąbrowie podczas biegania Szacun
Jechał za tobą na rowerze podczas biegania? Szacun!
Polska język trudna język.
A co do „ścieżki leśnej w Dąbrowie” to w okolicach pętli autobusowej jest kawałek, który jest drogą dla rowerów (podkreślam drogą dla rowerów, a nie drogą dla pieszych i rowerów). A pieszych i biegających tam bywa sporo…
Coś Ci nie pasi?w tym sformułowaniu?czy rżniesz głupa a krew nie leci .Doprecyzuję Ci -biegałem po ścieżce leśnej biegnącej przy samej wodzie a nie po ścieżce rowerowej wyasfaltowanej obok szosy
Po polsku się wysłowić nie potrafisz – to mi nie pasuje 🙂
Język kibolku kaleczysz.
Dobrze, że teraz doprecyzowałeś, że to ty biegałeś, a rowerzysta jechał.
Do takich jak Ty żadna argumentacja nie dotrze więc życzę abyś nie zachłystnął się przypadkiem swoją inteligencją
Napisałeś, że rowerzysta jednocześnie biegł i jechał i jeszcze dzwonił dzwonkiem.
Też tego nie rozumiem.
Kiedy masa kretyniczna wejdzie za motzno.
Selekcja naturalna. Dobrze że nie jechał samochodem…
Bo takich jeżdząch samochodem, i wjeżdzających w poprzedające auto jak tutaj rowerzysta dzień w dzień na pęczki. Wielkie wydarzenie bo mozecie troche jadu upuścić. Załośni jesteście
To było zombie
I jak Franio ? Przeżył ?
Co się czepiacie niewidomego? To co, oni nie mogą jeździć rowerami?