Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Skręcał w lewo, zderzył się z autobusem. Nie przyznał się do winy

Uznany za sprawcę kolizji kierowca opla twierdził, że autobus wjechał na żółtym świetle dlatego też doszło do zderzenia. Sprawą zajmują się policjanci.

51 komentarzy

  1. Kupię opla

  2. .. to jest – była calibra ?

  3. Kolejny co myśli, że autobus zatrzyma się w miejscu?

    • Wieśsław jezdem...

      Jesteś zbyt uprzejmy posądzając go o myślenie ;mrgreen:

    • jeżeli miał rejestrator i rzeczywiście autobus wjechał na żółtym to nie ma znaczenia czy autobus zatrzyma się na żółtym czy nie. (autobusy mpk mają chyba takie kamery standardowo?) Winny będzie kierowca autobusu. Za mało danych żeby jednoznacznie określić kto jest winien. Faktem jest że dla kierowców mpk czerwone to trzecia faza zielonego i nie przeszkadza im zupełnie czerwony kolor na sygnalizatorze. Nie raz nie dwa i nie trzy na ulicach Lublina widać autobus mpk przemykający na czerwonym.

      • Światła są na przejściu dla pieszych a nie z ulicą Frezerów. Nawet gdyby autobus wjechał na czerwonym świetle to dostałby kierowca jedynie mandat za przejazd na czerwonym a winnym kolizji byłby tylko kierujący OSOBÓWKĄ! A nawiasem mówiąc przejazd na żółtym jest możliwy….

      • Mógł wjechać nawet na czerwonym, wtedy dostanie mandat za wjazd na takim świetle. Ale winnym tak czy siak jest kierowca opla. On skręcał on powinnie zachować szczególną ostrożność, przepuscic wszystkich na jezdni i na pasach ruchu ktore przekraczal. Był po jego prawej, a że czerwone… Kolizja z jego winy.

      • A co ma wspólnego kolor świateł na przejściu do skrzyżowania z Frezerów na którym ruch nie kierowany jest żadną sygnalizacją?

  4. Kierowco opla . Gdyby autobus , czy inny pojazd , nawet furmanka – wjechał na skrzyżowanie nawet na czerwonym świetle , to musisz przepuścić . Takie jest prawo i żaden sąd nie da Ci usprawiedliwienia za spowodowanie wymuszenia .

    • Gdzie masz to prawo napisane pajacu? Od kiedy to można wjeżdżać na skrzyzowanie na pomarańczowym czy czerwonym jakim kolwiek pojazdem? Nawet za wjechanie na pomarańczowym można dostać mandat.

      • Najlepiej wyzywać ludzi od pajaców nie mając pojęcia… Oczywiście, że nie można wjeżdżać na czerwonym na skrzyżowanie, co nie zmienia faktu, że wymusił kierowca opla i on jest sprawcą wypadku. Kierowca autobusu grozi jedynie mandat za pomarańczowe/czerwone jeśli mu udowodnią…

      • To nie jest skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną,światła są dla pieszych.

      • Oj Stachu no… Na pomarańczowym można w ściśle określonych przez PORD przypadkach dlatego jest pomarańczowe a nie zielone pstryk czerwone.

        • zenek z radiowozu

          pomarańczowe jest dokładnie tym samym co czerwone i świeci się tyko po to żeby zjechać za skrzyżowania. Według kodeksu drogowego nie możesz wjechać na skrzyżowanie przy pomarańczowym. Za wjazd na żółtym jest 6 pkt. karnych i do 500 zł mandatu.

          • Można wjechać, jeśli jest się tak blisko sygnalizatora, że gwałtownie hamując spowodowałoby się zagrożenie w ruchu. Poszukaj sobie przepisu.

          • Zdecyduj się wreszcie czy pomarańczowe czy żółte? Widzę, że masz z tym niezły mętlik! To po pierwsze.

            Po 2. A który to paragraf mówi, że za wjazd na żółtym jest 500? Mowa jest o przedziale 300-500 za wjazd za sygnalizator gdy jest to zabronione.

            Po 3. Według najnowszych wieści, za wjazd na żółtym ma być mandat od 700 do 1000 i 8 punktów, tak więc więcej niż za przejazd na czerwonym.

          • zenek z radiowozu

            do @AdvoKat przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem. Zamienne używane określenie koloru światła, w nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi.
            Ad.1 Czytanie ze zrozumieniem: do 500, a nie 500. Wjazd jest zabroniony po wyświetleniu żółtego sygnału co jest równoznaczne z wyświetleniem sygnału czerwonego, za wyjątkiem opuszczania skrzyżowana i ewentualnego gwałtownego hamowania, co w praktyce oznacza całkowity zakaz wjazdu za sygnalizator po wyświetlenie żółtego sygnału. Zawsze możesz dostać mandat za niedostosowanie prędkości do warunków. Ale Ty i tak wiesz lepiej. To do zobaczenia po wjeździe na żółtym za sygnalizator. Sprawdzimy w praktyce Twoje „mondrości”.
            Ad.2. Nie ma na chwile obecną wiarygodnych źródeł potwierdzających Twoje rewelacje.

      • Jeśli jest czerwone światło i ktoś jedzie lub idzie na przejściu to nie znaczy że masz go przejechać bo masz zielone… To tak samo jakbyś jechał pod prąd bo w tym czasie nic nie jedzie z naprzeciwka…

      • Te światła dotyczą tylko przejścia dla pieszych a na skrzyżowaniu obowiązują ogólne przepisy PRD.

  5. Na tym skrzyżowaniu nie ma sygnalizacji świetlnej. Co tu wyjaśniać. Zabrać tłumokowi kwity.

    • aaaa właśnie !!! Fakt !!! Tam są światła dla pieszych a nie na całym skrzyżowaniu! Reasumując niezależnie od wskazań sygnalizatora wielmożny pan w oplu powinien skręcając w lewo ustalić pierwszeństwa jadącym na wprost w przeciwnym kierunku. Dziękuję, do widzenia;)

  6. „jechał od strony Świdnika” na tym zdaniu zakończyłem czytanie, wszystko jasne.

  7. Nie można niczego zakładać, po to jest zasada ograniczonego zaufania. Sam kiedyś o mało nie wpakowałem się pod autobus, bo wyjechałem z podporządkowanej zakładając, że autobus zjedzie na przystanek, a on nie zjechał… Skończyło się na szczęście na chwili stresu i nauczce na przyszłość.

    • To nie zasada ograniczonego zaufania, tylko Twoja głupota. Zasada ograniczonego zaufania to jak jedziesz drogą z pierwszeństwem i masz ograniczone zaufanie, że taki mądrala jak Ty nie wyjedzie nagle z podporządkowanej.

  8. Wyprostuje pasem wachacz i do dumu:)

  9. Vectra po kolizji wygląda jak Calibra. Widzicie podobieństwo?

  10. Chłopie trzeba było brać mandat i po sprawie a tak i tak go dostaniesz i jeszcze dolecą koszta sądowe

    • Wieśsław jezdem...

      Pozwól mu myśleć inaczej – to taki mondrołek co „wi lepi”.
      Sun mu wytłumacy i wyznacy. Byle pojon.

Z kraju