Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie organizuje Dzień Otwarty. Zaplanowano wiele atrakcji

W najbliższą niedzielę, 3 października, w lubelskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt odbędzie się Dzień Otwarty. Tematem spotkania będzie Światowy Dzień Zwierząt.

Dzień Otwarty w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie rozpocznie się o godzinie 12:00. Wydarzenie poprowadzi zoopsycholog Dariusz Ornal. Wśród gości swoją obecność zapowiedziała Katarzyna Bujakiewicz.

W programie zaplanowano m.in. wykład Dariusza Ornala pt. Wielogatunkowa rodzina”, występ uczniów i absolwentów klasy gitary Kamili Krzeszowiec z Państwowej Szkoły Muzycznej w Świdniku pn. „Młodzi muzycy – futrzastym przyjaciołom”, do tego wymianę roślin ozdobnych, zoo-quiz oraz konkurs wiedzy z nagrodami.

Odbędą się także prezentacje zwierząt przez wolontariuszy, oraz gry i zabawy, nie zabraknie też słodkich niespodzianek. Prowadzone będą także adopcje psów i kotów.

Portal lublin112.pl jest partonem medialnym wydarzenia.

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie organizuje Dzień Otwarty. Zaplanowano wiele atrakcji

(fot. lublin112)

10 komentarzy

  1. Bezdomni pchlaże pierwsze słyszę

  2. Atrakcją będzie kebab i dania chińskie.

  3. Prawo do jedzenia psów i kotów problem się sam rozwiąże .

  4. Jakoś te zapraszające zdjęcia przerażają. Nie było normalnych psiaków do zdjęć ?

  5. Bardzo dobra akcja, powinno się uświadamiać ludzi o tym co dzieje siw w hodowlach skąd kupują swoje rasowe pieski. Akcja oczywiście trafia tylko do ludzi o otwartych sercach a nie do głupów dla których zwierze można tylko zjeść.

    • Spróbuj wziąć psa ze schronu. Prześwietlą cię lepiej niż skarbówka, a na końcu i tak nie dostaniesz zwierzaka, bo pańci się nie spodoba, że ma mieszkać w kojcu, a nie na kanapie i w twoim łóżku.

      • Co się dziwić, brak zwierząt w schronisku oznacza że zwolnią ich.

      • A brałeś psa ze schroniska w Lublinie? Praktycznie żadnych pytań nie miałem. Podpisałem umowę adopcyjną i tyle. Oczywiście w umowie był zapis, że mogą chcieć się ze mną umówić na wizytę poadopcyjną w celu sprawdzenia dobrostanu zwierzęcia, ale nigdy do tego nie doszło. Jak nie wiesz jak to wygląda w tym schronisku to radzę się nie wypowiadać.

        • Uprzejmie informuję, że zapis o tzw. wizycie poadopcyjnej daje możliwość odebrania zwierzęcia, jeśli wizytująca stwierdzi naruszenie dobrostanu. Kto definiuje dobrostan i kiedy dokładnie jest on naruszony? Bo może się okazać, że jest naruszony, bo zwierzaczek nie dość radośnie wygląda. Poza tym pomysł wpuszczania do domu obcych ludzi, żeby sobie wszystko dokładnie obejrzeli, jest z lekka absurdalny. Więc dziękuję bardzo, ale nie.

Z kraju