Renault zderzył się z łosiem. Kierowca miał dużo szczęścia (zdjęcia)
11:21 25-03-2025 | Autor: redakcja

We wtorek o godzinie 5:00 rano, na drodze między miejscowościami Źrebce a Sąsiadka w gminie Sułów w powiecie zamojskim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem zwierzyny leśnej. 29-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego kierujący samochodem osobowym Renault uderzył w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię. Mężczyzna jechał sam, a po wypadku załoga karetki pogotowia natychmiast przetransportowała go do szpitala.
Na szczęście, po przeprowadzonych badaniach, okazało się, że kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń i po chwili został wypisany ze szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Niestety, masywne zwierzę nie przeżyło zderzenia i padło na miejscu. Dodatkowo, samochód, którym podróżował 29-latek, został poważnie uszkodzony.
Zdarzenie to przypomina o niebezpieczeństwach, które mogą wystąpić na drogach przebiegających przez tereny leśne. Zderzenie z dzikim zwierzęciem, takim jak łoś, dzik czy sarna, może mieć tragiczne konsekwencje zarówno dla kierowcy, jak i zwierzęcia. Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i czujności, szczególnie w miejscach, gdzie może pojawić się zwierzyna leśna. Należy pamiętać, że zwierzęta często poruszają się stadnie, a za jednym osobnikiem może podążać całe stado. Obserwacja pobocza oraz dostosowanie prędkości do warunków drogowych może zadecydować o bezpieczeństwie na drodze.

fot. Policja Zamość

fot. Policja Zamość
Co to za futerko wystaje przy słupku?
To trzeba by by jechać max 30 km/h. łosie sa wyjątkowo nieprzewidywalne, podobnie, jak spłoszone jelenie. A ponieważ łosie, sarny, dziki etc należą do skarbu państwa, dlatego przy każdym takim wypadku skarb państwa powinien wypłacać odszkodowanie.
,, populacje łosi i nie tylko reguluje się jak w skandynawi gdzie co roku ponad sto tysiecy odstrzeliwuje sie jesienia gdzie ludzie biora urlopy i ida odstrzelic łosia – dostaja urzedowy przydział
u nas panstwo nie działa szaleja ekoterrorysci w b. wielu dziedzinach= ludzie oplacani przez putina sorosa i inne fundacje pro- niemieckie do siania zamętu w Polsce- przykład – słynna Rozpuda obwodnica””
fakt mógł zostać w domu
Mógł zostać w domu. Mógł też, a nawet powinien, jechać z prędkością dostosowaną do panujących warunków. No chyba, że jest głupią, nieśmiertelną samochodową świętą krową, która na niewiele wycenia swoje bezpieczeństwo.
Nie doczytałem, że takie łosie jak ja – na dwóch nogach, nie so pod ochrono.
drzewa i łosie zbędni mordercy kierowców
bez AC z solidnej firmy nie ma co wyjeżdżać z domu.
Z opisu wynika, że zwierzę nagle wbiegło na jezdnię. To ciekawe. Kierujący nie dostrzegł zwierzęcia, ale widział, że to zwierzę nagle wbiega.
Dokładnie jak z potrąconymi pieszymi. Sprawcy potrącenia tłumaczą się pieszego nie widzieli, ale potem dodają, że potrącony pieszy miał pod kapturem słuchawki na uszach.
Tym bardziej w szczerym polu😁
No kto by się spodziewał. Dzikie zwierzę w lesie.
Żeby to jeszcze w lesie. Wygląda na to, że raczej wśród pól uprawnych.
No to skoro wśród pól, to dlaczego zwierzęcia nie dostrzegł? Łoś to jest duże zwierzę.
Bo miał ch€jowe oświetlenie???
Łosie są pod ochroną. Czy wobec kierowcy który nie różni się niczym od kłusownika zostało wszczęte postępowanie w tej sprawie? Znając życie skończyło się na pouczeniu a mandat dostał pieszy który szedł złą stroną ulicy gdy policją wracała z interwencji
Obawiam się, że nie każdy policjant nawet wie, która stroną drogi powinien się poruszać pieszy. Tak samo jak nie wiedzą, że pojazdem o DMC >2,5t nie można parkować na chodnikach. Nawet choćby jednym kołem.
Słyszałeś kiedyś chociażby o pouczeniu za parkowanie busem/dostawczakiem na chodniku.
W Polsce, nawet gdy ciężarówką parkujesz na chodniku to policjant prędzej przegoni pieszych z chodnika niż zainterweniuje wobec nieprawidłowego parkowania na chodniku.
Franiu lecz się