Rejowiec Fabryczny: Pracodawcy będą czekać na chętnych do podjęcia zatrudnienia
09:00 27-04-2016

W czwartek o godzinie 10 w sali konferencyjnej „Starej Kotłowni” w Rejowcu Fabrycznym rozpoczną się Targi Pracy i Edukacji. Targi skierowane są głównie do bezrobotnych i poszukujących zatrudnienia jak też do uczniów. Dla tych pierwszych przygotowano propozycje zatrudnienia, zarówno w firmach krajowych jak też za granicą. Pracowników poszukiwać będą firmy medyczne, farmaceutyczne i budowlane, oferty pracy zaprezentuje też Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Chełmie.
Z kolejnymi ofertami będzie można zapoznać się na stoiskach Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmie i Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie. Chętni do pracy za granicą poznają warunki zatrudnienia m.in. w gospodarstwach rolnych i ogrodniczych w Holandii czy też przy opiece nad osobami starszymi w Niemczech. Jednak oprócz ofert pracy będzie też możliwość bezpłatnego skorzystania z porad doradców zawodowych. Pomoże to w obraniu właściwej i satysfakcjonującej ścieżki zawodowej.
Dla uczniów przygotowano zaś ofertę edukacyjną szkół ponadgimnazjalnych, które kształcą w różnych kierunkach, od artystycznych i leśnych, przez budowlano-geodezyjne i gastronomiczno-hotelarskie, po ogólnokształcące. Swoją ofertę będą prezentować placówki z Biłgoraja, Chełma, Krasnegostawu, Lublina, Siedliszcza i Świdnika. Targi potrwają minimum do południa.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-04-27 09:00:05
Jak gołym okiem praca jest, wystarczy tylko chcieć pracować za minimalną krajową, albo tylko nieco większą kwotę w Pe eL eNach.

Albo chcieć wycierać „przyjaciołom” Niemcom 4 litery w euro, czy zmywać gary, albo segregować śmieci Anglikom za ich funty.
Można też dać w łapę dobrze usytuowanemu orzecznikowi w świętym ZUS’ie i „załatwić” sobie rentę.
czyli żer dla obozów pracy, czyli Agencji Pracy tzw. Tymczasowych za psie pieniądze, albo praca za granicą, czyli zesłanie na roboty do Niemiec 😀 ale jesteśmy w Unii Europejskiej, więc jest super… 😉
Oferty pracy dla naiwnych polskich białych murzynów !!!!.
DX2 – od jakiegoś czasu słowo „murzyn” jest obelżywe, obraźliwe i ogólnie be – zastąpiło je inne określenie znacznie milsze dla uszu nazbyt wrażliwych zainteresowanych: „Afropolak”.
Tak jak mile brzmiące, staropolskie słowo „pedał”, zastąpiono obcym, bo nie ukrywajmy, że amerykańskim „gejem”. 😆
grypserka to slang knajacki, a określenie „gej” to slang pederastów, więc używanie tego określenia sprawia, że utożsamiasz się z homoseksualistami… 🙂 więc heteroseksualnym nie polecam „gejować”, tylko nazywać rzeczy po imieniu, a mianowicie używać określenia: homoseksualista, pederasta, uranista, safistka, trybadystka, bądź po prostu homoś… 😀