Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Rano zatrzymali go za jazdę bez uprawnień, po południu przyjechał na komendę. Oczywiście samochodem

Wyjątkowo upartego kierowcę bmw zatrzymali puławscy policjanci. Po raz kolejny jechał bez uprawnień. Po kilku godzinach znowu wsiadł za kierownicę i przyjechał do komendy.

W czwartek policjanci z puławskiej komendy podczas patrolowania dróg powiatu, dostrzegli jadące bmw, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zatrzymali go do kontroli, podczas której wyszło na jaw, że pasy to dopiero początek przewinień kierowcy. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami a auto nie dość, że nie miało aktualnych badań technicznych to również właściciel nie opłacił obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny, ukarali kierującego dwoma mandatami oraz powiadomili fundusz gwarancyjny. Mężczyzna zaraz po rozstaniu się z policjantami, skierował się na stację diagnostyczną, gdzie wykonał przegląd samochodu. Pojechał również do ubezpieczyciela i opłacił ubezpieczenie pojazdu. Po południu zaś, wsiadł do auta i pojechał do komendy licząc, że odzyska dowód rejestracyjny.

Wjeżdżając na teren komendy, 37 – latek zignorował znak zakazu wjazdu, co zwróciło uwagę innego patrolu. Funkcjonariuszom okazał zaświadczenie o wykonanym przeglądzie jak też potwierdzenie zawarcia ubezpieczenia. Zapomniał jednak o prawie jazdy. – Za wjazd pod zakaz ruchu kierujący otrzymał mandat w wysokości 500 złotych, a za jazdę bez uprawnień odpowiadać będzie przed sądem. Policjanci wnioskują też o orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów – wyjaśnia Marcin Koper z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

To w związku z tym, że kierowca ten był już wcześniej dwukrotnie karany za prowadzenie pojazdów nie mając do tego uprawnień.Teraz grozi mu wysoka grzywna oraz kara w wysokości 3,7 tys. złotych dla funduszu gwarancyjnego za brak polisy ubezpieczeniowej.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-05-21 18:28:15

16 komentarzy

  1. To musiał być właściciel BMW.

  2. wyjątkowy jełop….ale nie trudno sobie wyobrazic takiego pacana. „karczek”, kawalek dresiku i BMW. A jak cos taki powie to cięzko go zrozumiec. Hahahaha

    • jeszcze częściej za kółko wsiadają pijani i im nie przeszkadzają utracone uprawnienia, albo zakaz, ale były próby prawne zmierzające do konfiskaty aut w poczet kar, ale Trybunał tzw. Konstytucyjny orzekł, że pijaka samochód jest święty, nawet jak zabije nim człowieka…

  3. No to wiadomo do kogo ma szansę trafić tegoroczną nagroda Darwina. Będziesz Miał Wydatki-bez dwóch zdań… 🙂

    • Nagroda Darwina jest za najgłupszą śmierć, a nie za najgłupsze zachowanie. A i tu nie było tak źle – mógł wszak przyjechać na bani, śmierdząc ziołem, dodatkowo samochodem bez przeglądu i OC, próbując wręczyć łapówkę w wysokości 30zł + 1g koksu za odzyskanie prawa jazdy i obowiązkowo uszkadzając podczas parkowania kilka radiowozów.

  4. az trudno uwierzyć ze takie pacany chodzą po tym świecie…jak ni na wnuczka to bez uprawnien i do tego jeszcze pijani do komendy samochodem na badania alkomatem…to chyba wyborcy pis..??..

  5. Dobrze że chociaż trzeźwy jeździ

  6. Może i typo tępy,ale psiarnia chyba do przesady go pokąsała.

  7. „Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny, ukarali kierującego dwoma mandatami oraz powiadomili fundusz gwarancyjny. Mężczyzna zaraz po rozstaniu się z policjantami, skierował się na stację diagnostyczną, gdzie wykonał przegląd samochodu. Pojechał również do ubezpieczyciela i opłacił ubezpieczenie pojazdu. Po południu zaś, wsiadł do auta i pojechał do komendy licząc, że odzyska dowód rejestracyjny.” – CZYLI POLICJANCI PUŚCILI GO DALEJ TYM AUTEM, BEZ PRZEGLĄDU, BEZ OC I BEZ PRAWKA ??????????????????????????????

    • Pojechał po prezenty a tu inny patrol się trafił. Cały plan poszedł się jeb.. tarmosić. A mogło być tak pięknie. Wilk syty i owieczka cała, choć oskubana z gotówki.

    • Gondol Jerzy z nad Wisły

      Trudno się z taką skrajnością zgodzić, ale Szanowny Korwin rację ma – ewidentna wina policjantów, puścili fiuta nieubezpieczonym samochodem, bez badań techn., bez prawka… Powinien dymać z buta, a autko na lawetę z dostawą do domu, albo do stacji diagnostycznej – według życzenia..

    • Z zakazem dalszej jazdy

    • od kiedy się te przepisy tak pozmieniały, że teraz policja pozwala jechać dalej delikwentom bez prawa jazdy, czyżby PIS w tej sprawie maczał palce ?

  8. 112 Lublin coś niesamowitego , tylko kogo obchodzą takie bzdury?

Z kraju