Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyjechał zatankować, zostawił saszetkę z marihuaną. Wpadł, gdy po nią wrócił

Przez swoją nieuwagę, młody mieszkaniec powiatu łęczyńskiego ma teraz problemy z prawem. Na jednej ze stacji paliw w Lublinie zostawił saszetkę. W środku znajdowała się marihuana.

19 komentarzy

  1. Taaa, bo pracownicy stacji nie zajrzeli… Pewnie sobie jeszcze odbili i zgłosili 🙂

  2. Kolejny co się urwał z gangu Olsena. Zobaczcie jaka u nas „przestępczość” – a to wykosił latarnię i uciekł, a to zabrał wino z garażu… A w ojczyźnie Olsena nie tak różowo (wiem, bo byłem) – na porządku dziennym: gwałt, gwałt ze szczególnym okrucieństwem, pobicie, znowu gwałt. Z tym że takie ich serwisy typu lublin112 raczej wyciszają sprawy. Komentować też nie bardzo się chce, bo zaraz ktoś to zgłosi jako mowę nienawiści, a za to się płaci 2000 euro kary. Także musiałem tutaj, przepraszam, jeśli nie na temat.

    • Widzisz, mandat za znikomą szkodliwość czynu czyli kradzież do 400zł jest tylko mandat – od 20 do 500zł. Dostając 500+ na jedno dziecko możesz sobie pozwolić na wpadkę raz w miesiącu. Nie licząc tego ile razy się patologi uda.

  3. A jak to była lecznicza marihuana?
    Chłopak chciał dobrze a teraz ma problemy.

  4. Ale juz miał dziurawy łep jak takie wtopy zalicza

Z kraju