Przesadzanie drzew z centrum Lublina miało je uratować. Nie do końca się to udało (wideo)
06:54 17-06-2021 | Autor: redakcja
Minął rok od akcji przesadzania drzew z rejonu Al. Racławickich oraz ul. Lipowej i Poniatowskiego w Lublinie, gdzie obecnie trwa przebudowa tych arterii. Kolidowały one z realizowaną inwestycją, więc aby je uratować, podjęto decyzję o przeniesieniu w inne miejsce. Łącznie wynajęta do tego celu specjalistyczna firma przesadziła około setki mniejszych lub większych drzew.
Efekt tych prac postanowił sprawdzić miłośnik historii z Lublina Paweł Małkowski. Wybrał się z kamerą w rejon ul. Grafa, gdzie z Al. Racławickich trafiło 25 klonów, 1 cis oraz 4 lipy, a także 11 lip z ul. Lipowej oraz 1 klon z ul. Poniatowskiego. Jak się okazuje, nie wszystkie drzewa dobrze zniosły przeprowadzkę. Część z nich obumarło, niektóre też chorują. Jest nadzieja, że te ostatnie odżyją i niebawem w pełni się rozwiną.
Pewne jest jednak, że drzew nie ubędzie. Te które uschły, mają zostać wymieniona na nowe. Tak określa umowa zawarta z firmą, która je przesadzała. Gwarancja obowiązywać ma przez siedem lat. W jej zakresie jest coroczny przegląd przesadzonych drzew oraz nasadzenie nowych, o zbliżonej wielkości, w miejsce tych, które się nie przyjęły.
(wideo Paweł Małkowski)
Zapomniał ktoś wyraźnie o podlewaniu – ważne że kasa wzięta za przesadzanie i zrobiony szum medialny jak to drzewa uratowano od siekiery 😉
Masz rację Stefanku, umiejętnie (nie bójmy się tego słowa) przesadzać drzewa to jedno, ale podlewanie to drugie – jak sie nie podlewało, miały takie prawo uschnąć jak emeryt do trzynastej emerytury.
„przesadzanie” kilkuletnich drzew jest drogą formą ich wycięcia bez narażania się ludziom broniących ostatnich drzew w aglomeracjach miejskich…
a za wszystko płaci podatnik… a znajomy właściciel firmy „przesadzającej” dobrze na tym zarabia…
trafione w punkt
„Nie przesadza się starych drzew”… Ale cóż kasa się zgadza. Jakby wycięli to by nie zarobili tyle. Powoli zaczynam rozumieć jazgot obrońców przyrody;)
kiedy gamonie zrozumiecie że wszystkie działania urzędasów i biurw mają na celu wydanie jak największych kwot z pieniędzy podatnika…
bo im większa kwota tym większy odsyp…
Ratuszowe ogrodnicze geniusze. Łąki zamiast trawników, przesadzamie drzew …
co to za cyrk z tymi trzwami, precież drzewa same sie zasadzą wystarczy ich nie ścinać
a nie kupować sadzonki za 1500zł i dowozić cienzarówkami cyrk!
To ile jeszcze drzew zostanie zniszczonych, aby spełnić czyjeś fanaberie?
to było oczywiste, pisałam to w komentarzach przy artykułach o przesadzaniu tych drzew
duże drzewo gruntowe przygotowuje się do przesadzenia 3 lata, to po pierwsze – nie zrobiono
odpowiednio się je sadzi i stabilizuje – nie zrobiono
przez cały pierwszy rok od przesadzenia regularnie się je podlewa – nie zrobiono
to całe „przesadzanie” to tylko ruch pod publikę, każdy, kto choć trochę zna się na roślinach wiedział, że nic z tego przesadzania nie będzie, to wyrzucenie pieniędzy w błoto
te drzewa, które, jak napisano „chorują”, nie chorują, tylko jeszcze z rozpędu puściły kilka liści, one też obumrą, w przyszłym sezonie nie zostanie z nich nic
ale ludzie usłyszeli, że drzewa zostaną uratowane i to się liczy, a jaka jest prawda, już nie każdy doczyta, bo tego partactwa i marnotrawstwa przecież „ratusz” nie nagłośni tak, jak wspaniałego czynu przesadzenia starych drzew „od ręki”
Pic na wodę fotomontaż. Drzewa zniszczone, Kasa przyjęta. Tak się niszczy przyrodę w tym kraju.
My wam zrobimy tak dobrze, że nawet nie będziecie wiedzieć, jak dobrze.
„zostaną one wymieniona na nowe, o podobnej wielkości”
Skąd tym razem zostaną wykopane? Wszak wielkość musi się zgadzać.
I tak przez 7 kolejnych lat…
„Chciałbym podkreślić, że nie mamy dylematu drzewo czy rozwój miasta – uciął wszelkie wątpliwości prezydent Żuk.” 2015