Policjanci zatrzymali kierującego audi, który w obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością 123 km/h. Mężczyzna przekazał mundurowym, że obowiązujące przepisy „są nieżyciowe” i że nie odda prawa jazdy oraz nie zapłaci żadnego mandatu.
Pedofil też może powiedzieć
– z 12-latką to nie grzech,
Złodziej
– 1000 zł to nie kradzież,
Gwałciciel
– jak się nie broniła, to nie gwałt
Polski kierowca
– 123 na 50 to nie przekroczenie prędkosci.
P.
Ciekawe na czym polega „nieżyczowość”. Na tym, że 123 to za szybko; na tym, że 2500 zł to za dużo; na tym, że zatrzymują prawo jazdy?
A przepis o zatrzymaniu prawa jazdy jest nieżyciowy (niektórzy twierdzą, że również niekonstytucyjny), bo nie ma odwołania. Policjant stwierdza przekroczenie o ponad 50 km/h i nie ma od tego odwołania; nie ma znaczenia, czy policjant mówi prawdę, czy się pomylił, czy bezczelnie kłamie. Jeśli policjant popełnił błąd, to w sądzie wygrywamy i nie ma mandatu, ale prawo jazdy na 3 miesiące jest zatrzymane bez względu na to, czy kierowca jest winien, czy nie.
Żeby było jasne: nie jestem przeciw zatrzymywaniu, ale tylko jeśli było przekroczenie a nie w przypadku „widzimisię” policjanta.
realny
Łuków … i wszystko w temacie ..
I po sprawie
Wystarczyło im powiedziać „Ja nie panimaju, uciekam”
rth
ma racje…to u nas zaczyna się reżim pisowski !!!! a śmiejemy sie z korei a teraz z rosji. zobaczcie u nas na podwórku co robią !
Pedofil też może powiedzieć
– z 12-latką to nie grzech,
Złodziej
– 1000 zł to nie kradzież,
Gwałciciel
– jak się nie broniła, to nie gwałt
Polski kierowca
– 123 na 50 to nie przekroczenie prędkosci.
Ciekawe na czym polega „nieżyczowość”. Na tym, że 123 to za szybko; na tym, że 2500 zł to za dużo; na tym, że zatrzymują prawo jazdy?
A przepis o zatrzymaniu prawa jazdy jest nieżyciowy (niektórzy twierdzą, że również niekonstytucyjny), bo nie ma odwołania. Policjant stwierdza przekroczenie o ponad 50 km/h i nie ma od tego odwołania; nie ma znaczenia, czy policjant mówi prawdę, czy się pomylił, czy bezczelnie kłamie. Jeśli policjant popełnił błąd, to w sądzie wygrywamy i nie ma mandatu, ale prawo jazdy na 3 miesiące jest zatrzymane bez względu na to, czy kierowca jest winien, czy nie.
Żeby było jasne: nie jestem przeciw zatrzymywaniu, ale tylko jeśli było przekroczenie a nie w przypadku „widzimisię” policjanta.
Łuków … i wszystko w temacie ..
Wystarczyło im powiedziać „Ja nie panimaju, uciekam”
ma racje…to u nas zaczyna się reżim pisowski !!!! a śmiejemy sie z korei a teraz z rosji. zobaczcie u nas na podwórku co robią !