Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Potrącona 10-latka trafiła do szpitala

W poniedziałek rano na jednej z ulic w Puławach doszło do potrącenia 10-latki. Dziewczynka trafiła do szpitala na obserwację.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godziną 10 na ul. Jaworowej w Puławach. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy potrącił dziecko.

Policjanci ustalili na miejscu, że 50-letnia mieszkanka Puław, kierująca toyotą potrąciła 10-letnią dziewczynkę, która chciała przejść przez jezdnię. Dziewczynka wyszła na jezdnię na wysokości progu zwalniającego, zza zaparkowanego przy ulicy pojazdu.

Zespół ratownictwa medycznego przetransportował poszkodowane dziecko do szpitala. 10-latka pozostała na obserwacji. Dziewczynka nie doznała poważnych obrażeń i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierująca samochodem była trzeźwa. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

(fot. lublin112.pl)

21 komentarzy

  1. tęczowy bojownik

    Ile jeszcze pieszych musi zginąć, abyśmy zrozumieli że to pieszy musi mieć bezwzględne pierwszeństwo przed samochodem jeszcze przed pasami. Zmotoryzowani powinni zatrzymywać się przed pasami. Rozejrzeć się czy pieszego nie ma w okolicy. I dopiero po pełnym zatrzymaniu mogli by ruszyć dalej nie jadąc w terenie zabudowanym więcej niż 30km/h a po za nie więcej niż 50km/h a na autostradach więcej niż 90 km/h , a na ekspresówkach nie więcej niż 70km/h. I nie pisać mi że korki wzrosną bo jak podniesiemy burżuazji ceny benzyny na 25zł za litr to im się ode chce jeździć i truć nas tylko się po prostu przesiądą w transport publiczny i na rowery. A zaoszczęddzone pieniądze mogliby przeznaczyć na dokształcenie się w EDUKACJI SEKSUALNEJ.

    • A w normalnych krajach to działa.
      I nie przy ograniczeniach jakie podałeś z nosa, ale:
      30km/h w centrach miast i np. 110 km/h na autostradach i żyją. Z głodu nie umierają.
      I na rowerach także ludzie bez obaw jeżdżą po mieście. I nie biadolą o korkach, braku miejsca do parkowania, buspasach, drogim paliwie itp.

    • O zapowiadane przez PMM wprowadzenie „lewackich” zmian się nie obawiaj. Tak populistyczny rząd nie wprowadzi niepopularnych zmian w przepisach. Niepopularnych, bo dotyczących zdecydowanej większości elektoratu.

    • Wszyscy wiedzą, że jesteś idealny i potrafisz zadbać o swoje bezpieczeństwo. Wychodząc wyrzucić śmieci zakładasz kamizelkę, kask oraz bierzesz 2 latarki. Podstawową oraz zapasową.
      Ale nie każdy jest taki jak Ty i nie potrafi zapewnić sobie bezpieczeństwa. Np. taka 10-latka. Może się z tego śmiać, ale kiedyś będziesz mieć dzieci oraz wnuki w takim wieku i to, że wydaje Ci się, że będą nieomylne na drodze – jest tylko twoim naiwniactwem.

    • Czyli jak dajmy na to dwa mohery plotkują w pobliżu przejścia to samochody muszą stać zanim któryś zdecyduje że czas przejść???Chore!!! Oczywiście pieszy oczekujący na możliwość przejścia powinien mieć pierwszeństwo i tak w Tarnowie w większości przypadków jest.Ale piesi też muszą zamiar przejścia zasygnalizowac,a nie stać i plotki powielać i nagle ryp na jezdnię bo ich autobus podjeżdża.

    • Tam jest ograniczenie prędkości, co chwile progi zwalniające xd

  2. Parkowanie przed PdP to niegroźne wykroczenie. Przecież trzeba gdzieś zaparkować. To się należy. O bezpieczeństwo pieszych niech zadbają sami piesi, bo kierowca traci ten obowiązek zaraz po „zaliczeniu” egzaminu na Prawo Jazdy.

  3. Zanim, ktoś napisze, że zabrania się wchodzenia na jezdnię zza przeszkody (bo to jest prawdą – jest taki zakaz) – niech przytoczy przepisy pozostałe. Cytowanie tylko wybranych przepisów nie świadczy o obiektywizmie.

    • Otóż to zwłaszcza że wyjscie zza samochodu dotyczy 10 latki, a parkowanie prawie na pdp kierowców z uprawnieniami i obowiązkiem znajomości przepisów . Dlaczego z automatu mówi się o tym że dziecko wyszło zza samochodu a nie mówi sie , że kierujący/a jechała zbyt szybko, nie zachował ostrozności. Jak dlugo piesi zabijani przez kierowców z automatu w Polsce bedą obarczani winą. Kazdemu kierowcy jadącemu z nadmierną prędkościu przed pdp będzie się wydawało że pieszy” wtargnął”, ale to tylko” jego wrażenie” przez jego nadmierną prędkość.

  4. To nie wina kierującej. Tam się nie da jechać szybko więc tylko w nią pewnie trochę wjechała. Tam ciągle sa progi zwalniajace i co chwilę przejście dla pieszych. A że z boku są zaparkowane samochody to ograniczają widoczność. Dziewczynka stwierdziła że przejdzie zza samochodu. Kierujaca ja pewnie ledwo drasnela

    • No to o tyle dobrze, że ją tylko drasnęła. Jeżeli tak – to zdarzenie będzie tylko kolizją, więc mandat. Albo dla opiekunów dziewczynki, albo dla kierującej. Obstawiam (i się z tym zgadzam) to drugie.

    • Jeżeli PdP jest zasłonięte, to kierujący powinien spodziewać się możliwości pojawienie się pieszego na jezdni. Tak samo jak pieszy powinien spodziewać się pojazdu na jezdni. Tutaj jest symetria w ograniczeniu widzenia – więc wymaganie „” tylko od jednej strony jest nieuczciwe.
      W PoRD nie ma zakazu wjeżdżania na PdP zza przeszkody ograniczającej widoczność, ale jest nakaz ustąpienia pieszemu na PdP, który także można odczytywać także jako zakaz wjeżdżania na PdP.

    • trochew wiechała… ale pier…lisz
      ***** dla kierowcy

    • Uważam ,że wsólwinnym powinnien być kierowca samochodu który zasłania pieszych wchodzących na pdp. Ignorowanie przepisu o zakazie parkowania 10 m od pdp nie może być dłużej nie karalne. Argument że nie ma gdzie parkować wsadzcie sobie w d…e

    • Wychodzenie zza przeszkód „bo jestem na pasach”to najczęściej popełniany błąd wśród pieszych.Juz nie pisze o tej dziewczynie,tylko ogólnie.Wychodzenie zza autobusu np.Ja, jeśli tak się zdarzy staję za autobusem i wychylam głowę żeby ocenić sytuację.Niestety większość pieszych lezie jak krowy na pastwisku bo pasy majom

  5. Gdzie informacja o zatrzymanym babie prawie jazdy? czy zatrzymywanie prawa jazdy po takim zdarzeniu dotyczy tylko mężczyzn? A baby jeżdżą aż do skutku? tzn.śmierci potrąconego.

  6. Ja bym raczej dziecku zabrała prawo samodzielnego wychodzenia z domu.

  7. Ale tam naprawdę nic się nie stało. Naprawdę trochę w nią wjechała bo kierujaca jechała wolno bo nawet nie da się tam jechać szybciej. A dziecko jak to dziecko. Przewróciła sie rękę stlukla i tyle.