Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Wszystko wskazuje na to, że podpalenie było przyczyną wczorajszego pożaru BMW zaparkowanego przed jednym z lubelskich cmentarzy. Boczna szyba w pojeździe była wybita, na siedzeniu znaleziono zaś kanister po łatwopalnej cieczy.

Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 22 przy ul. Walecznych w Lublinie. Straż pożarna została zaalarmowana o pożarze samochodu osobowego na parkingu cmentarza. Na miejscu interweniowała również policja.

Ogniem objęte było wnętrze pojazdu. Strażacy po ugaszeniu pożaru przystąpili do oględzin. Na tylnej kanapie znaleźli kanister. Wybita była również boczna szyba pojazdu.

Jak wyjaśniał właściciel auta, przyjechał na cmentarz odwiedzić grób bliskiej mu osoby. Kiedy wracał zauważył, że jego samochód płonie. Zapewnił także, że znaleziony pojemnik po łatwopalnej cieczy nie należy do niego.

Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. Straty zostały oszacowane na ponad 150 tys. zł. Teraz policjanci prowadzą czynności w tej sprawie.

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

Poszedł na cmentarz, kiedy wrócił jego BMW płonęło. Szyba była wybita, w środku leżał kanister (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

59 komentarzy

  1. Nie wiem jak jest w tym przypadku i nie będę wyrokował – ale ja na cmentarze chodzę zwykle właśnie w godzinach nocnych. Niejednokrotnie sporo po północy. Człowiek idzie tam, żeby oderwać się otaczającej rzeczywistości i mieć chwilę na zadumę. Do tego nadają się najlepiej właśnie godziny nocne, kiedy dookoła jest cisza i spokój, kiedy to nikt i nic nie wytrąca z myśli.

  2. byłem na miejscu raczzej wygladało na zapalenie kolo silnika

  3. To duchy ze cmentarza

  4. Mroczna sprawa. Cmentarz noca, spalona beemka – a moze po prostu to sa jakies porachunki dilerow? Ale wtedy gosc by raczej nie wzywal policji. Dziwna sprawa.

  5. ten co nie daje się podpuscić

    Bimmer specjalnie pisze te prowokacyjne komentarze ,a wy dajecie się podpuscić i wciagnąć w dyskusję …a on pewnie pęka ze śmiechu jak się nakręcacie

  6. Policja konieczna do wypłaty z AC

  7. W sumie to nie taki głupi pomysł sprawdzić wyciągi z kart narzeczonej i posiadacza – czy przypadkiem kilku litrów PB nie kupował…

  8. 16 maja a auto na zimówkach. Faktycznie musiało być krucho z kasą na kredyt /leasing. Albo: po co będę wymieniał opony jak i tak za 2 tygodnie „ktoś” podpali??

Z kraju