Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci zatrzymali kierowcę bmw, który zepchnął radiowóz do rowu i uciekł

W ręce policjantów wpadł kierowca bmw, który podejrzany jest o to, że tydzień temu podczas ucieczki zepchnął radiowóz do rowu a następnie odjechał. Jest to młody mieszkaniec powiatu lubartowskiego.

28 komentarzy

  1. Buuhahaha ..

  2. Bardzo dobrze ,powinni ludzie wiedzieć że na policje się łap nie podnosi bo nie odpuszczą .Nie musimy ich lubić ale cenić za parszywą robote bo bez nich było by jednak tylko gorzej .

  3. gdzie teraz są wszyscy ,którzy twierdzili ,że policjanci sobie wymyślili zdarzenie bo ten bydlak co tak objechał psy teraz parę lat posiedzi i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i za radiowóz trzeba będzie oddać z 70 tysięcy bo to nowa kijanka tak się kończą wiejskie występy

  4. Brawura Młodego Wieśniaka 🙂

  5. Do polska4ever – przeczytaj ze zrozumieniem co napisałeś

  6. Wpadł w poslizg,stracił panowanie i jeszcze zdołał radiowoz zepchnąć. Jaja sobie robicie. Psiarnia się nie popisała i teraz szuka kozła ofiarnego

  7. Tylko jak ich mugl zepchnąć do rowu jak on jechał przed nimi? Policja miała za duża prędkość i nie wyrobili się na zakręcie i poszli w rów

  8. Pewnie mieli do wyboru albo w niego albo do rowu. Wybrali mniejsze zło. Przypuszczam że w radiowozie nie jechali mistrzowie kierownicy ale co poradzić. Dobrze że nikomu nic się nie stało.

  9. Brawa dla Policji! Za tyłek gówniarza i wszystkie możliwe kary z górnej półki!

  10. taaa jaaaasne
    szukali, weszyli bo komisias powiedzial ze jak nie znajda tego kozla, co to go na poczekaniu wymyslili to sami beda becelowac i z firmy na zbity pysk

    trzeba byc dzieciakiem,zeby im tak bezgranicznie wierzyc na wlasnej d… najlepiej poczuc co potrafia zrobic to dopiero sie slepia otworza
    amen

    • „Panom” policjantom radziłbym jednak poważnie zastanowić się nad składaniem fałszywych zeznań. Tak się składa, że w pobliżu była kupa ludzi na festyno-meczu na pobliskim boisku i dokładnie widzieli jak sprawy się mają, o żadnym zepchnięciu nie było mowy, bo nie było kontaktu pomiędzy autami. Tak się składa, że „uciekinier” wyrobił się na skrzyżowaniu i zdążył skręcić – znał okolicę mi teren, pojechał sobie dalej, natomiast „miszczowie” w mundurach już nie… Ponadto żenującym jest, że 1-1,5h wcześniej, na tej samej drodze, Ci sami funkcjonariusze ukarali kierowcę jadącego 47km/h za przekroczenie prędkości… bo od kilku dni stoi tam ograniczenie do 30km/h. Do tego tłumaczyli, że „jak to, nie szanuje Pani mieszkańców i ich dzieci jeżdżąc z taką prędkością…”. Potem – jak wyżej napisałem – sami urządzali sobie niebezpieczny pościg, który zakończył się w rowie bo nie wyhamowali przed krzyżówką.
      Jednak chyba pyrgnę się do tego Ługowa i poproszę znajomych aby zgłosili się na świadków i opowiedzieli jak było naprawdę z tym wyssanym z palca zepchnięciem, a wtedy osobiście przypilnuję jak sprawa się potoczy dalej (ze składaniem przez policję fałszywych zeznań…)

      • i bardzo dobrze za skłądanie fałszywych zeznań policjańci powinni dostać po tyłku ale jeden z policjantów to synio prokuratora czy prokuratorki wieć prawda nostanie rozmyta a lublin112 staje siętak samo niewiarygodne jak tvn

        • Tacy wszyscy odważni w internecie, a jak policja pytała na miejscu, kto widział czy ktoś coś powie, to wszyscy nabrali wody w usta – bronicie kierowcę bmw…nic więcej, widocznie wasz kolega. Nie ważne, że jechał przez wieś i jakby ktoś z was tam stał to nie zastanawiałby się tylko przejechał po was. Zobaczymy, który będzie taki odważny i zgłosi się na policję i zezna na papier to co tutaj wypisuje – sami odważni, ale najgorsze jest, że bronicie tego ćwoka z bmw.

          • nikt go niebroni tylko jak nosisz mundur to prawda jest najważniejsza a dlatego policja w Polsce niebędzie nigdy szanowana za kłamstwa i nieszanowanie obywateli za granica jakoś policja ma szacunek bo podchodzą po ludzku normalnie do ludzi a nie sypią mandatami o byle g… sie czepiają jak człowiek zakłada mundur do dostaje małpiego rozumu taka jest Polska policja myślą że są ponad prawem przybijają wszystko każdemu. A czemu nikt na świadka się niezgłosił bo nikomu się niechce jeżdzić po komendach i tracić czasu z roboty się zrywać a nie brak odwagi

        • A Ty jesteś jeszcze większyn idiotą niż poprzednik

      • Tylko tyle powiem-jesteś idiotą

      • Patrz się jak przekroczył o 47km/h to za darmo mandat dostał a tu popatrz pościg sobie urządzili.A ty nie masz przypadkiem żniw w polu,że tak przed komputerem siedzisz.Pamiętaj buraku ,że są ślady na radiowozie i zebrane pomierzone i sfotografowane ślady na jezdni więc leć na komendę i składaj zeznania tylko ,żeby się pokrywały z tym co mówisz.

        • Idę o zakład, że albo sam jesteś dzielnym policjantem albo ktoś z bliskich Ci osób. Prezentujesz analogiczną postawę jak wielu policjantów którym ta praca uderzyła do głowy i w ten sposób leczą swoje kompleksy – mając się za lepszych, nieomylnych i stojących ponad prawem do tego lżących wszystkich dookoła jak Ty gdy raczyłeś określić mnie mianem „buraka” kompletnie nic nie wiedząc na mój temat. Z takich właśnie powodów większość policjantów nie ma i nie będzie miała zaufania i szacunku wśród społeczeństwa. Tępa nienawiść i poczucie wyższości zaślepia Cię – nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem – napisałem wyraźnie że kierowca jechał z prędkością 47 km/h na ograniczeniu 30 km/h, a nie jak wydumałeś, że przekroczył dozwoloną prędkość… o 47km/h. Nic również nie wspominałem że nie złamał tym przepisów drogowych. Napisałem natomiast z całą odpowiedzialnością, że postawa policjantów wyczerpuje znamiona hipokryzji – mocno piętnując przekroczenie o 17 km/h, chwilę później sami pędzili tym samym odcinkiem ponad 120-130km/h nie przejmując się wtedy zbytnio bezpieczeństwem mieszkańców. Pościg pościgiem, ale winni mieć przede wszystkim na względzie bezpieczeństwo innych użytkowników drogi i okolicznych mieszkańców.
          Zanim zacznie pisać o rzekomych śladach-dowodach na zepchniecie przeanalizuj dokładnie zdjęcia – skoro a priori uważasz relacje naocznych świadków za kłamstwa. Rajdowóz nie ma śladów które potwierdzałyby zapewnienia policjantów o zepchnięciu w przedstawionych przez nich okolicznościach – prostopadle wjechał do rowu idealnie przecinając skrzyżowanie, z siłą która doprowadziła do rozbicia przodu. Aby doszło do takich uszkodzeń oba pojazdy musiałyby być w ruchu z pewnymi prędkościami, których wypadkowy wektor siły doprowadziłby do takowych uszkodzeń. Policjanci natomiast twierdzą, że BMW wpadło w poślizg, oni zajechali mu drogę… BMW ruszyło spychając ich do rowu… Więc gdyby im wierzyć oba pojazdy bezpośrednio przed rzekomym zepchnięciem nie poruszały się. Wskaż mi wobec tego uszkodzenia na rajdowozie które spowodował „spychający” BMW? Tył – cały, prawy bok – cały, lewy bok cały – to jak go pchnął, w którym miejscu kijanki nastąpiło zetknięcie – i do tego relatywnie silne – bo tylko takie spowodowałoby takie uszkodzenia przodu na drzewie…

          Sprawa jest prosta i zgodna z relacjami wielu świadków – BMW zmieścił się na skrzyżowaniu (nie wjechał do rowu), natomiast ścigająca go policja… niestety już nie – przestrzeliła idealnie drogę poprzeczną lądując w rowie, przodem na drzewie… Potem ze zwykłego strachu trzeba było dorobić bajeczkę o zepchnięciu.

    • Ło Jezu…. Może ktoś z tęższym umysłem niż mój mógłby to odcyfrować…. Ja nie ma głowy do takich metafor.

    • Szkoda mi Ciebie.Lecz się na nogi,bo na głowę już za późno