Pojechał nad Wisłę na ryby i długo nie wracał. Mężczyzna utonął w rzece
12:05 26-07-2022

W poniedziałek rano dyżurny opolskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 53-letniego mieszkańca Opola Lubelskiego. Z relacji bliskich wynikało, że mężczyzna pojechał nad Wisłę w Kamieniu na ryby.
Kiedy 53-latek nie powrócił do domu, ani nie nawiązał kontaktu z bliskimi, rodzina zwróciła się o pomoc w odnalezieniu mężczyzny.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Po południu, po drugiej stronie Wisły zostało odnalezione ciało mężczyzny, którego opis wskazywał na to, iż jest to zaginiony mieszkaniec Opola Lubelskiego. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności śmierci mężczyzny. Wstępne ustalenia wskazują, że utonął.
(fot. Policja Opole Lubelskie)
Wstępne ustalenia wskazują, że utonął… rzeczywiście, jak go wyciągnięto z wody na spalonego nie wyglądał
Mam nadzieję, że to tylko twój podpis-a nie stan umysłu.
Jak spuchną zawsze wypływają na wierzch. Dlatego akcje poszukiwawcze to kasa wywalana psu pod ogon.