Podpalona została trawa, ogień zaczął się rozprzestrzeniać. Spłonął jeden z budynków (zdjęcia)
15:33 16-03-2022
Tak jak co roku, wraz z nadejściem wiosny, zaczynają się pożary traw i nieużytków. Praktycznie wszystkie tego typu zdarzenia spowodowane są celowym podłożeniem ognia. Tymczasem sprawia to, że ziemia zostaje wyjałowiona oraz giną wszelkie stworzenia, które użyźniają glebę, a także liczne ptaki i ssaki. Nie brakuje też przypadków rozprzestrzenienia się płomieni na budynki.
Tak też było we wtorek w miejscowości Sitaniec koło Zamościa. Podpalono tam trawę, a ogień po chwili zaczął zbliżać się do zabudowań. Strażacy relacjonują, że stanowił on bezpośrednie zagrożenie m.in. dla budynków mieszkalnych. Na szczęście udało się je uratować, doszczętnie spłonął jednak jeden z budynków gospodarczych. Wstępne straty oszacowano na kwotę 16 tys. zł.
Jak wyjaśnia mł. bryg. Szozda Andrzej z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu, od początku marca na terenie powiatu zamojskiego zanotowano już 26 interwencji związanych z gaszeniem pożarów suchych traw. W zdecydowanej większości były to pożary kwalifikowane jako „małe”, których powierzchnia nie przekroczyła 1 ha.
Za każdym razem działania te angażują dużą liczbę strażaków, którzy w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Za wypalanie traw grozi kara do 5 tys. zł.
(fot. KM PSP Zamość)
Polski rolnik to tłuk. Nie wszyscy, ale wielu.
Wiosna żniwa dla OSP.