Podczas jazdy samochodem palił skręta z marihuaną
12:50 02-08-2019
Wczoraj w Zwierzyńcu kryminalni z Zamościa zatrzymali pojazd przed zamkniętymi rogatkami kolejowymi. Przed mundurowymi stał mercedes, z którego roznosiła się woń marihuany. Policjanci postanowili skontrolować kierowcę tego pojazdu.
Za kierownicą auta siedział 23-letni mieszkaniec Zwierzyńca. Młodzieniec wyznał mundurowym, że palił skręta z zawartością marihuany. Przeprowadzone badanie potwierdziło obecność narkotyków w organizmie 23-latka. Jak się okazało w podręcznym bagażu młody mężczyzna posiadał ponadto dwa opakowania z zawartością narkotycznego suszu. Łączna masa zabezpieczonego suszu wyniosła ponad 30 gramów.
23-latek został zatrzymany i przewieziony do aresztu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania i dowód rejestracyjny auta, którym się poruszał. Jak się bowiem okazało pojazd od blisko roku nie posiadał ważnych badań technicznych. Wkrótce mężczyzna zostanie przesłuchany.
(fot. pixabay.com)
Jak pusto trzeba mieć w głowie żeby wioząc 30g tematu palić lolka…
racja
Palił skręta ale zapomniał skręcić.
Kiedyś z kumplem w Angli jechaliśmy upaleni zatankować. Młody byłem i głupi, wiem. Ale chodzi o to że jechałem ledwie 20 mil/h czyli nieco ponad 30km, a miałem wrażenie że pruje co najmniej stówe. Po za tym samo tankowanie to była bardzo wymagająca misja:D Więc generalnie nie polecam…