Po pijanemu wsiadła za kierownicę opla. Daleko nie dojechała (foto)
18:19 30-08-2022
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 14 w miejscowości Wierzbica w gminie Rudnik w powiecie krasnostawskim. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o dachowaniu samochodu osobowego. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierująca oplem 39-latka poruszała się drogą wojewódzką nr 837 łączącą Żółkiewkę z Zamościem. W pewnym momencie straciła panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z jezdni do rowu po czym dachowało zatrzymując się w sadzie na pobliskiej posesji.
Kobieta samodzielnie wydostała się z samochodu. Nie odniosła żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkanka gminy Rudnik była pijana. Urządzenie wykazało 1,5 promila alkoholu w jej organizmie.
Noc spędziła w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu zostały jej przedstawione zarzuty. Teraz kobiecie grozi do 2 lat pozbawienia wolności a także wysoka grzywna. Będzie musiała również pokryć koszty naprawy wyrządzonych przez siebie szkód.
(fot. nadesłane)
Po pijanemu wsiadła za kierownicę opla – jest wina jest kara. Opatrzność czuwa.
raj dla patusów
To teraz Grażynka przesiądzie się na MPK lub hulajnogę.
Wieś nie posiada takiego taboru zastępczego . Za to państwo dotuje w postaci 500+ by było czym spłacić grzywnę po ówczesnej balandze , również z tychże środków .
W głowie zaszumiało w kro… czu za swędziało a ze nie chciał swój pojechała szukać dalej wrażeń
„Pojechała szukać dalej wrażeń” – po polsku: emancypować się. 😆