Zakończył się proces 52-letniego mężczyzny, który chcąc pomóc sąsiadce, doprowadził do śmierci jednej kobiety oraz do obrażeń ciała u dwóch kolejnych. Sąd uznał, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna nie zachował jednak zasad bezpieczeństwa podczas uruchamiania ciągnika.
Uważam , że to był rzeczywiście nieszczęśliwy wypadek i kara jest adekwatna do czynu. Co byście chcieli? Kary śmierci?
Hehehe nieźle…Ale dużo KASY dostał 500 zł masakra …będzie spłacał 10 lat hahhahahahhahahah
Kara jest drastyczna,będzie apelacja.