Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

58 komentarzy

  1. Zginął wspaniały pocieszny człowiek darujcie sobie te komentarze życia mu to już nie przywróci a tylko sprawiacie tym przykrość rodzinie i tym którzy go dobrze znali.

  2. czy Hoło będzie chciał też znaki drogowe usuwać skoro są przyczyną zgonów?

  3. niestety najechałam na ten wypadek ok 2/3 min po… widok traumatyczny, który miałam przez całe święta. Kiepska droga, kiepska pogoda…

  4. Ludzie co wy wogole piszecie zastanowcie sie chwile to jest tragedia dla rodziny dla bliskich jego znajomych,widze ze kazdy madry jest po fakcie nie jezdzicie na motocyklach to nie komentuj a tym bardziej nie oceniajcie!!!! Czlowiek zginol tam i uszanujcie to a nie jeszcze wytykacie ze jechal 150 mogl i 180 czy to cos zmieni? szkoda mi was bo naprawde piszecie bez sensu co nie ktore komentarze (zanim napiszesz zastanow sie)

  5. Jechaliśmy z naprzeciwka i On rozbił się tuż przed naszym autem. Mój mąż twierdzi że wypadł z drogi bo próbował podnieść motor i jechać na tylnym kole!!! Masakra prawie w nas uderzył. My z 2 dzieci byliśmy córka cały czas pytała czy się panu nic nie stało…. straszne zdarzenie!

    • proszę powiedzieć córce, że Pan nie próbował podnieść motocykla, ani wykonać żadnych popisowych akrobacji przy mniejszej, czy też większej prędkości jak wszyscy piszą. Pan próbował opanować swój motocykl łapiąc tzw. shime, aby nie skończyć swego życia właśnie w taki sposób 🙁
      Marcin, odpoczywaj w pokoju [*] [*] [*] Kochamy Ciebie!

      • Nie znam się kompletnie na motocyklach więc jest zapewne tak jak piszesz… obojętnie jaka była przyczyna to straszne to było i do dziś siedzi we mnie ten widok (Marcin miał dokładnie tyle lat co ja)!!! Córka na szczęście już o tym nie wspomina. Mam nadzieje, że ten drugi Pan motocyklista będzie jeździł baardzo ostrożnie!

  6. Chciałabym wam uświadomić, że ten gość nie jechał z większa prędkością niż 130km/h, ponieważ tego dnia jechałam z moim bratem tą drogą… zarzuciło nim na koleinie i pękła mu przednia opona. Reanimowałam go własnymi rękoma i do dziś widzę jak on leci przed masą naszego samochodu i ląduje w lesie na korzeniu. Chciałbym prosić wszystkich motocyklistów, żeby na prawdę jeździli z rozsądkiem,

Z kraju