Pił piwo na rybach. Wsiadł pijany za kierownicę, doprowadził do kolizji
14:47 22-09-2017
W nocy ze środy na czwartek na ulicy 1000-lecia w Puławach doszło do kolizji.
– Policjanci ustalili na miejscu zdarzenia, że kierujący volkswagenem na zakręcie wpadł w poślizg, wypadł z drogi i uderzył w znaki drogowe stojące na poboczu. Następnie kierowca wysiadł z samochodu i próbował się oddalić. Nie udało mu się to, bowiem świadkowie zdarzenia powiadomili straż przemysłową pobliskich zakładów, a strażnicy przytrzymali uciekiniera do czasu przyjazdu patrolu policji – informuje mł.asp. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Jak się okazało kierowca, 47-latek z Puław oświadczył, że pił piwo ponieważ był na rybach, a jechał samochodem, bo musiał przecież jakoś wrócić do domu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
47-latek trafił do policyjnego aresztu skąd wyszedł gdy wytrzeźwiał, a następnie usłyszał zarzuty. Wkrótce odpowie za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości.
Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
2017-09-22 14:36:08
(fot. pixabay.com)
Ooo masz ci los. Tyle razy jechał po piwie to i teraz myślał, że do domu dojedzie.
nie ma straży przemysłowej w Polsce
Ale była
Wiele organizacji, formacji i służb w ,naszej kochanej Ojczyźnie już było, weźmy na ten przykład bohaterską Milicję Obywatelską, ZBOWiD, ORMO, ZOMO, czy PZPR, która ponoć była jedynie słuszną partią i szlag ją trafił bo powstały „słuszniejsze”.
Nawet bohaterski Związek Radziecki, który miał trwać zawsze i Tysiącletnia Rzesza poszły w dziejową niepamięć.
Ostał się ino „święty” Kościół – a szkoda, bo nie doiłby tak z kasy naszej biednej Ojczyzny.
Mój stary był fanatykiem wędkarstwa 😀
Był? Marskość wątroby?