Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pięć lat temu powiat sprzedał zabytkowy pałac, teraz go kupił. Ma to zapobiec dalszej dewastacji obiektu (zdjęcia)

Po kilku latach zabytkowy zespół pałacowo-parkowy Sonnenbergów w Kijanach wraca w ręce powiatu łęczyńskiego. Są już plany na stworzenie tam m.in. Centrum Terapeutyczno-Psychologicznego.

Przed kilkoma dniami Starostwo Powiatowe w Łęcznej poinformowało, że Pałac Sonnenbergów w Kijanach wrócił w ręce powiatu. Dziś na terenie zespołu pałacowo-parkowego odbyła się konferencja w tej sprawie, w której wzięli udział m.in. starosta łęczyński Krzysztof Niewiadomski oraz wiceminister finansów Artur Soboń. Jak podkreślano, jest to znaczący krok dla ochrony tego obiektu przed dalszą dewastacją, a tym samym zapewni zachowanie dziedzictwa kulturowego regionu.

Starosta łęczyński wyjaśniał, iż teren ten ma ogromny potencjał. W planach jest stworzenie miejsca, w którym dzieci i młodzież będą mogły korzystać z porad terapeutyczno-psychologicznych. Powstanie przestrzeń do pomocy dzieciom oraz wspierania ich edukacji. Mowa o Centrum Terapeutyczno-Psychologicznym, jednak nie tylko. W Kijanach funkcjonuje Zespół Szkół Rolniczych, stąd też pomysł, aby nawiązując do profilu placówki, wznowić hodowlę koni, dzięki czemu możliwe byłoby uruchomienie kierunków nauczania takich jak jeździectwo czy hipologia.

W pierwszej kolejności jednak budynek musi zostać wyremontowany. Na razie uczniowie pobliskiej szkoły zajęli się otoczeniem pałacu. Usunięte zostały zalegające śmieci oraz rosnące przed obiektem zarośla. Starostwo zaś stara się o środki z Banku Gospodarstwa Krajowego na zagospodarowanie parku.

Pałac w Kijanach pochodzi z 1850 roku i został zbudowany na reliktach obiektu z XVII wieku. Po 1880 roku został przebudowany przez rodzinę Sonnenbergów uzyskując obecny wygląd. Przez szereg lat funkcjonowała w nim szkoła. Kiedy jednak została przeniesiona, obiekt zaczął niszczeć. Szansa pojawiła się w 2015 roku, kiedy to niszczejący pałac wydzierżawiła Fundacja Think Tank Szlaku Jana III Sobieskiego. Trzy lata później cały zespół pałacowo-parkowy został przez nią odkupiony od powiatu.

Zapowiadano wówczas nowe życie pałacu. Fundacja ogłosiła plany stworzenia tam nowoczesnego centrum edukacji historycznej z restauracją na 120 osób i kawiarnią. Uzyskała nawet na ten cel ponad 17 milionów złotych dofinansowania z Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Prace związane z remontem obiektu szybko ruszyły, jednak wielkość inwestycji przerosła fundację, która ogłosiła bankructwo, a projekt nie został dokończony.

Teren przejął urząd skarbowy, który pałac wraz z parkiem o powierzchni 6,34 ha wystawił na licytacje. Jedyną ofertę złożyło Starostwo Powiatowe w Łęcznej. Za obiekt, który pięć lat temu powiat sprzedał za 3,3 mln zł, zapłacił teraz 2,4 mln zł.

Pięć lat temu powiat sprzedał zabytkowy pałac, teraz go kupił. Ma to zapobiec dalszej dewastacji obiektu (zdjęcia)

fot. Starostwo Powiatowe w Łęcznej

 

Pięć lat temu powiat sprzedał zabytkowy pałac, teraz go kupił. Ma to zapobiec dalszej dewastacji obiektu (zdjęcia)

fot. Starostwo Powiatowe w Łęcznej

47 komentarzy

  1. Czy w końcu władza pójdzie po rozum do głowy i przestanie pseudo fundacjom rozdawać pieniądze jeżeli nie będzie prawdziwego biznesplanu rozpisanego w szczegółach i kontroli wydatkowania publicznych pieniędzy tak długo może trwać okradanie nas podatników. Czemu ma to służyć? Zostawiam to pytanie dla rozumiejących rzeczywistość.

  2. Ludwik (nie van Bethowen - nie mylić)

    Jeśli to „ma to zapobiec dalszej dewastacji obiektu”, to należy przypuszczać, że nowy stary właściciel jeszcze przed wyborami dostanie sutą dotację.

  3. Sprzedali za 3 bańki i od razu dorzucili 17. Równie dobrze można było oddać komukolwiek za darmo z 14 milionami w gotówce na start. I jeszcze teraz w nagrodę ponad 2 bańki na odchodne.
    Podręcznikowa definicja niegospodarności – decydenci powinni być ukarani!

  4. ten w okularkach to co chwila pozuje do zdjęć…

  5. Prawie każda fundacja to wał.

  6. Kaczysław Jarczyński

    Jest i Pan Soboń co to został doradcą podatkowym mimo, że nie zdał egzaminu i którego żonka w lubelskiej prokuraturze po awansie męża zaczęła dziwnie szybko awansować i od 2017 na samych dodatkach do pensji jak delegacje itp. zarobiła już ponad 200 tyś. Patrz pan jaki przypadek.

    • Też bym tak chciał, ale kto staremu emerytowi da delegację, urlop, albo chociaż zwolnienie lekarskie.
      Nawet za udział obchodach miesięcznic i rocznic nie chcą płacić. To przestałem uczestniczyć.
      Na wybory też chyba nie pójdę, niech „robiom co chcom”.

  7. Polska to chory kraj a przede wszystkim te bez mózgi co udało że nim rządzo

  8. Zabytek, dziedzictwo kulturowe, więc dlaczego to
    w ogóle zostało sprzedane jakiemuś think tankowi który było wiadomo że prędzej czy później się rozleci. Wypadałoby rozliczyć tych ludzi z tych dofinansowań ale niestety to tylko Polska!

Dodaj komentarz

Z kraju