Papierosy przyleciały motolotnią
10:00 09-11-2017
Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 listopada. Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Hrebennem, obserwujący granicę państwową, zauważyli obiekt latający, poruszający się na dużej wysokości.
Przemieszczał się on z kierunku wschodniego w głąb terytorium Polski. Dzięki użyciu urządzeń do obserwacji nocnych udało się szybko zlokalizować miejsce, w które pilot motolotni wyrzucił pudła (okolice miejscowości Werechanie w powiecie tomaszowskim). Jak się później okazało wypełnione były one nielegalnymi wyrobami akcyzowymi.
Funkcjonariusze pojechali w rejon zrzutu i zauważyli pozostawiony bez kierowcy pojazd marki Volkswagen Transporter.
Mundurowym udało się zatrzymać kierowcę pojazdu. Uciekinierem okazał się 40-letni obywatel Ukrainy, który wcześniej legalnie wjechał do Polski. W pozostawionym przez niego pojeździe ujawniono pakiety wypełnione nielegalnymi papierosami o wartości ponad 120 tys. zł.
Zatrzymany mężczyzna, który odpowie za przestępstwo skarbowe, decyzją sądu, został aresztowany na okres trzech miesięcy.
2017-11-09 09:50:28
(fot. NOSG)
Już pisałem, że czas najwyższy dla przykładu jednego Ikara zestrzelić.
A fajeczki drożeją…
To nie była motolotnia. To było UFO. Obcy chcą nas wytruć papierosami aby później zaludnić naszą planetę.
milicjant do milicjanta:
– Ty, czy lotnia to ptak drapieżny?
– Nie wiem. A co?
– No bo wczoraj cały magazynek wystrzelałem, zanim puścił człowieka
Dobrze że GROM,prowadzi w tamtych okolicach swoje ćwiczenia, to częściej wpadają tam przemytnicy w ręce policji,i potem sa zdziwieni skąd wiedzieli o nich.
Coś kiepsko im te ćwiczenia wychodzą skoro Ikar spokojnie odfrunął do gniazda. Niedługo będą zrzucać na Tysiąclecia w strefie wolno akcyzowej jak dobrze pójdzie.
Chłopaki dronem dawać,dronem.