Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Organizują bezpłatne kursy z tzw. ,,ginących zawodów”. Będzie można się nauczyć pracy m.in. kowala, bednarza czy gonciarza

Jeszcze niedawno wiele wskazywało na to, że rzemieślnicze profesje niebawem odejdą w zapomnienie. Tymczasem z roku na rok zaczyna wzrastać zapotrzebowanie na specjalistów z tzw. listy ginących zawodów. Jest szansa nauczyć się podstaw niektórych z nich.

Młodzieżowe Centrum Kariery w Rejowcu Fabrycznym organizuje kursy w ramach tzw. „Ginących zawodów”. Szkolenia przeznaczone są dla osób bezrobotnych, poszukujących pracy, uczących się lecz będących w wieku 18-25 lat. Każde z nich trwa średnio 96 godzin dydaktycznych realizowanych w ciągu 12 dni, z czego 11 szkoleniowych i jeden dzień wolny.

W ramach kursów osoby posiadające kwalifikacje ślusarza, zdobędą wiedzę z zawodu kowala, nauczą się podkuwania koni oraz kowalstwa artystycznego. Stolarze zdobędą wiedzę z zakresu renowacji mebli, a także tajniki zawodu kołodzieja i bednarza. Osoby z doświadczeniem w zawodzie murarza – tynkarza uzyskają wiedzę na temat zawodu brukarza, kamieniarza czy też zduna. Kucharze będą zaś mogli wyszkolić się w zawodzie cukiernika lub piekarza wg. tradycyjnych receptur bądź też wędliniarza i masarza. Do tego dochodzą zawody tkacza i krawca bądź dekarza, strzecharza i gonciarza.

Wszystkie kursy są bezpłatne. Każde z nich kończy się egzaminem sprawdzającym nabyte umiejętności, zgodnie z obowiązującymi przepisami, który zostanie przeprowadzony przez Izbę Rzemieślników i Przedsiębiorców z Lublina. Rozpoczęcie pierwszego kursu zaplanowano na dzień 12 marca, miejscem szkoleń będzie ECKiW w Roskoszy. Organizatorzy zapewniają transport bądź tez zwrot kosztów dojazdu. Na pierwsze szkolenia rekrutacja trwa do 3 marca, jednak ilość miejsc jest ograniczona. Osoby zainteresowane powinny się zgłaszać do MCK w Rejowcu Fabrycznym przy ul. Lubelskiej 24 A.

(fot. pixabay)
2018-03-01 19:01:31

7 komentarzy

  1. Strzecharza—-gdzie teraz znajdą słomę prostą?
    Kombajny wszystko koszą na sieczkarnię.
    Ale niech uczą bo napewno komputery ich nie wyręczą w praktyce.Ja też wiele się nauczyłem od doświadczonych mistrzów.

  2. E tam . Jakby uczyli ginącego zawodu kasiarza ( nie mylić z kasjerem) , to może bym się zapisał .

  3. Bardzo dobry pomysł

  4. Ale doliniarz nie zanikł to w czym problem???
    Tylko nie przy kamerach skubaj bo cię na 112 będą pokazywać

  5. Kurs kurtzan kiedy? Zawód na wymarciu całkiem…

  6. A to w tych zawodach nie jest tak,ze szef ci powie ;,mam 10 ukraincow na twoje miejsce’?

Z kraju