Niedziela, 01 grudnia 202401/12/2024
690 680 960
690 680 960

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Trzy osoby, organizator transportu oraz dwóch kierowców, zostało zatrzymanych do prowadzonego przez prokuraturę śledztwa związanego ze znęcaniem się nad tygrysami, które wieziono z Włoch do Rosji. Jeden z mężczyzn trafił do aresztu.

Prokuratura postawiła już zarzuty 32-letniemu obywatelowi Rosji, który jest odpowiedzialny za transport 10 tygrysów z Rzymu do Dagestanu w Rosji. Ciężarówka z umieszczonymi w niewielkich klatkach zwierzętami ruszyła w drogę 22 października. W sobotę 26 października utknęła na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie.

Białoruskie służby nie przepuściły jej przez granicę ze względu na brak dokumentów weterynaryjnych oraz aktualnej wizy u jednego z kierowców. Transport do wyjaśnienia umieszczono na terenie terminalu w Koroszczynie. Tam jeden z tygrysów padł.

Jak ustalili śledczy, za całość odpowiada Rosjanin Rinat V. To on zorganizował transport zwierząt, podczas którego miał dbać o przewożone tygrysy. Zgodnie z przepisami, powinien im zapewnić nie tylko odpowiednie pożywienie i nieograniczony dostęp do wody, lecz również właściwe warunki oraz opiekę weterynaryjną. Tymczasem włoscy kierowcy karmili je kupowanymi w sklepach kurczakami, a poili lejąc po klatkach wodę z węża. To miało wystarczyć. W efekcie jeden z tygrysów padł z powodu nieodpowiedniego pokarmu, stan pozostałych uległ drastycznemu pogorszeniu. Zwierzęta były odwodnione i niedożywione.

Prokuratura przedstawiła 32-letniemu Rinatowi V. zarzut znęcania się nad zwierzętami. Jednocześnie skierowała do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przychylił się do wniosku, jednak zadecydował również, że mężczyzna będzie mógł odzyskać wolność po wpłaceniu kaucji w kwocie 30 tys. złotych. Śledczy sprzeciwili się tej decyzji i wnioskują o jej uchylenie. Istnieje bowiem uzasadnione ryzyko, że Rosjanin wyjedzie z naszego kraju, aby uniknąć odpowiedzialności. Zatrzymani zostali również dwaj włoscy kierowcy ciężarówki. Obaj pozostają obecnie do dyspozycji prokuratora.

Uratowane tygrysy trafiły do ogrodów zoologicznych, gdzie zajęli się nimi specjaliści. Siedem przebywa w zoo w Poznaniu, dwa w Człuchowie. Stan czterech z siedmiu tygrysów, które znajdują się w Poznaniu, wyraźnie się poprawił. Pomogło im już samo nakarmienie, napojenie i umieszczenie w ciepłym pomieszczeniu. Jak tłumaczą ich opiekunowie, do tej pory nie widzieli, żeby tygrysy tyle piły. To wskazuje, że przez drogę pozbawione były dostępu do wody. Trzy pozostałe zwierzęta wymagają leczenia. Z kolei do Człuchowa przewieziono dwa tygrysy, które znajdowały się w najlepszym stanie.

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

Organizator transportu tygrysów i dwaj kierowcy zatrzymani. Rosjanin trafił do aresztu

(fot. Zoo Poznań)

15 komentarzy

  1. Ocena: 0

    jeden kot dla prezesa I PROBLEM ROZWIĄZANY

  2. Ocena: 0

    Cytat z jednego z artykułów na lublin112:
    „Jak już informowaliśmy, transport wyruszył we wtorek 22 października spod Rzymu, a miejscem docelowym miał być Dagestan w Rosji. Po dotarciu na przejście graniczne zwierzęta zostały sprawdzone przez lekarza weterynarii. Orzekł on, że mogą kontynuować podróż. Kierowca posiadał też niezbędne dokumenty, jakie wymagane są przez nasz kraj do przewozu zwierząt chronionych. Dlatego też transport został przepuszczony na stronę białoruską.
    Tam jednak służby zażądały oryginałów dokumentów, a nie kopii, które wystarczyły stronie polskiej oraz urzędowych certyfikatów weterynaryjnych. Co więcej, okazało się, że jeden z włoskich kierowców nie posiada aktualnej wizy niezbędnej do wjazdu na teren Białorusi. Dlatego też ciężarówka została cofnięta do Koroszczyna”.

    Pytanie co się stało w ciągu kilku godzin a może tylko minut po cofnięciu transportu przez służby białoruskie?
    Przecież nasz lekarz weterynarii na przejściu granicznym orzekł, „że mogą kontynuować podróż”.
    Czy warunki transportu aż tak nagle pogorszyły się na odcinku między polską i białoruską odprawą?
    Na tyle, aby stawiać prokuratorskie zarzuty?
    Przecież przy wyjeździe z Polski nie było żadnych uwag!
    Czy prokuratura prowadzi dochodzenie dlaczego ten transport bez uwag i zastrzeżeń został „odprawiony” na granicy?

    • Ocena: 0

      Tutaj nasuwa się ruskie powiedzenie :
      ” Nie posmarujesz , nie pojedziesz ” .
      Pewnie na jednej granicy „posmarowali ” , a na drugiej na ” smar” zabrakło .

      • Ferdynand Kiepski
        Ocena: 0

        A swoja droga czy ten nasz polski sedzia jest madry? 30 000 kaucji za wolnosc to niewiele. Przeciez wiadomo, ze kierowca od razu ucieknie do Rosji i nie bedzie czekal na wyrok.

        • Ferdek pięknie się wpasowujesz w hucpę urządzoną dla żądnej ofiary gawiedzi..!! „kto jest winny” zadał bardzo logiczne pytanie na które prawdopodobnie odpowiedzą sobie tylko logicznie myślący..! Na odpowiedź ze strony mediów i „służb” nie mamy co liczyć bo jest okazja do zrobienie sprawy politycznej i się ją wykorzysta..! Za chwilę już nie będzie chodzić o tygrysy…

      • Na jakiej granicy?! Udało się przejechać przez strefę Schengen i tyle!

        • A swoją drogą szkoda tych pięknych zwierząt!

        • Ocena: 0

          Na granicy polsko-białoruskiej.
          Znasz @marek taką granicę?!
          Polskim służbom wystarczyły kopie dokumentów i tłumaczeń niezbędnych do procedury CITES, czyli dotyczącej przewozu zwierząt egzotycznych, więc zgodnie z procedurą bez kolejki odprawiły transport.
          Kierowcy udało się przejechać przez polską granicę (zatem opuścił Strefę Schengen) ale białoruscy pogranicznicy wstrzymali transport.
          Białoruska strona zażądała oryginalnych dokumentów na wywóz zwierząt z Unii Europejskiej.
          Dodatkowo kierujący pojazdem nie posiadał odpowiedniej wizy na wjazd na Białoruś.
          Kierowca z ładunkiem został zawrócony na polską stronę.

    • Też jestem zdania aby złożyć doniesienie na nasze służby, że pozwoliły wyjechać z naszego kraju tym umierającym zwierzętom !!!

  3. Zastanawia mnie, ta szkodliwość kurczaków. Nie halal, to już haram? Nasze liski nie pogardzą.

    • Ocena: 0

      sprubój połknąć całego to się dowiesz [ kości kurczaka przebijają jelita i przewód pokarmowy tworząc go niedrożnym ] smacznego

  4. Ruskie prymitywy bez mózgów

  5. no a poco takie służby , to chyba anty teror jak sie nie mylę ,a może te tygrysy to straszne zbóje ,

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia