Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

O mało nie doprowadził do zderzenia z radiowozem. Był kompletnie pijany, nie był w stanie mówić

W miniony poniedziałek na jednej z ulic Puław kompletnie pijany mężczyzna o mało nie doprowadził do zderzenia z radiowozem. Jak się okazało 41-latek miał w organizmie 4 promile alkoholu. Co więcej, posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Przyznał, że jechał na stację paliw po alkohol.

Do zdarzenia doszło w nocy w poniedziałek na ul. Dęblińskiej w Puławach. 41-letni mieszkaniec Puław jadąc volvo w kierunku centrum miasta i skręcając w lewo, na znajdującą się nieopodal stację paliw, nie ustąpił pierwszeństwa policjantom jadącym z naprzeciwka oznakowanym radiowozem.

– Funkcjonariusze zdążyli zahamować nim doszło do zderzenia i natychmiast zatrzymali kierującego volvo do kontroli. Mężczyzna nie mógł mówić, wręcz bełkotał. Wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu, podobnie jak od jego pasażera. Obaj zgodnie przyznali, że jechali na stację po alkohol. Badanie stanu trzeźwości kierującego volvo, 41-letniego mieszkańca Puław wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 4 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, nie tylko z powodu stanu nietrzeźwości. Ma bowiem zatrzymane prawo jazdy i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej Policji.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. 41-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, wbrew obowiązującemu go zakazowi Sądu oraz w warunkach tzw. recydywy bowiem odbywał już z tego tytułu karę pozbawienia wolności.

– Wczoraj decyzją Sądu Rejonowego w Puławach, na wniosek Policji i Prokuratury został zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Puławianinowi grozi kara pozbawienia wolności do 7,5 lat – dodaje komisarz Ewa Rejn – Kozak.

12 komentarzy

  1. Dla takiego chłosta 1000 batów i dożywotka w kamieniołomach.

  2. We Włodawie by udali, że nie widzą ui dalej wlepiali mandaty wyłącznie menelom na rowerach.

  3. Może miał gorszy dzień

    • Następne 90 dni będzie miał lepsze dni. Jeżeli wyjdzie z aresztu na początku 2024 (a nie w końcówce 2023), to będzie miał pierwszego trzeźwego Sylwestra od pół wieku.

  4. I ja bym mu te 7,5 roku dał. Niech odpocznie wątroba

  5. Policja z Puław ma bardzo skomplikowane te radiowozy bo obaj musieli hamować. Te radiowozy to chyba po likwidacji szkoły nauki jazdy
    Cyt. Funkcjonariusze zdążyli zahamować nim doszło do zderzenia

    • Dziadek ze Slamsowa

      Ten cytat to nic, w porównaniu do tytułu z wczoraj, cytuję: W piątek warto omijać Frampol. Przyjadą posłowie z Jarosławem Kaczyńskim na czele…”
      Podziwiam nie tylko szczerość, ale i odwagę autora. 😆

  6. Dostanie drugi dożywotni zakaz, na wypadek reinkarnacji. Na pewno się tym przejmie.

    Skierować na obowiązkowe leczenie odwykowe na jego koszt. Jeśli nie pomoże, to na kolejne. I tak do skutku albo do końca życia. Niech sam płaci za swoją głupotę.

  7. taki czlowiek z zakazem powinien miec zakaz posiadania auta a ktos inny jak mu użyczy niech odpowiada jak on sam

  8. Pokłosie prohibicji w LPU, gdyby mógł w sklepi normalnie kupić nie musiałby jechać poza Puławy 😉

  9. Miał tylko 4 promile, to jak na prawdziwego Polaka nie był kompletnie pijany.
    Amerykańscy uczeni dowiedli, ze kompletność pijaństwa dla prawdziwych Polaków to tak w granicach 5-6 promili

Dodaj komentarz

Z kraju