Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

„Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem” (zdjęcia)

Przy intensywnych opadach śniegu sytuacja zmienia się z minuty na minutę. Jedziecie drogą, biało. Zastanawiacie się, kiedy przejechała tędy pługosolarka, dlaczego trasa nie jest odśnieżona. Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. A to wszystko w jedyne 10 minut. Widać to na poniższych zdjęciach.

Warto pamiętać, że służby drogowe mogą tylko łagodzić skutki trudnych warunków pogodowych, związanych z obfitymi opadami śniegu lub marznącego deszczu, ale nie są w stanie całkowicie im zapobiec.

– Gdy trwają intensywne opady śniegu, nie ma możliwości, by jezdnia była czarna. Kilka minut po przejeździe pługu ponownie pokrywa się ona śniegiem. Na prawym pasie – na jezdniach z większą liczbą pasów ruchu – nawierzchnia dłużej pozostaje czarna niż na lewym. Jest to efekt przeważnie większej liczby samochodów przejeżdżającym po prawym pasie, które przenoszą znajdującą się na drodze sól, co przyspiesza jej działanie – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Pierwsze dwa zdjęcia obrazują stan drogi ekspresowej S1 w rejonie węzła Sulno z godz. 13.30 i godz. 13.40. Fotografie nr 3 i nr 4 pokazują, jak w ciągu 10 minut, przy padającym śniegu, zmieniła się droga krajowa nr 9.

„Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem” (zdjęcia)

fot. GDDKiA

 

„Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem” (zdjęcia)

fot. GDDKiA

 

„Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem” (zdjęcia)

fot. GDDKiA

 

„Niewiele czasu potrzeba, by czysta, czarna nawierzchnia została zasypana śniegiem” (zdjęcia)

fot. GDDKiA

Zadaniem kierowców obsługujących sprzęt do zimowego utrzymania dróg jest zapewnienie przejezdności. Sprzęty są szerokie, niektóre zajmują cały pas drogi, poruszają się wolno, z prędkością ok. 40-50 km/h. Za sobą pozostawiają jednak odśnieżoną drogę – bezpieczniejszą i gwarantującą płynniejszy ruch. Mimo że służby drogowe posługują się żółtymi światłami sygnalizacyjnymi, a nie jak policja czy pogotowie ratunkowe niebieskimi, pełnią rolę zbliżoną do tej przypisanej służbom porządkowym i ratowniczym.

– Dlatego apelujemy o przepuszczanie takich pojazdów. Utrudnianie im pracy, np. poprzez nieprzepuszczanie na drodze czy jej zajeżdżanie, stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia zarówno pracowników służb, jak i pozostałych użytkowników dróg – dodaje GDDKiA.

4 komentarze

  1. Co nas g obchodzi Częstochowa?
    Art. sponsorowany przez nieudaczników po zawiadujących drogami

    • Oj, grzeszysz „jachira”,za prawdę powiadam ci, grze-szysz !!!
      O świętej Częstochowie, goowno ???

  2. Jest zima, jest śnieg. I śnieg nie powinien być zaskoczenie ani dla drogowców, ani dla kierowców

  3. Ok, śnieg sypie ale nie zamarza jeżeli droga jest wcześniej posypana solą. Nie chodzi o to, że na drodze zalega 2 cm śniegu a o to że zamarza bo przez x godzin się go nie usuwa ani nie przygotowuje się na spadek temperatur poniżej zera

Dodaj komentarz

Z kraju